SPORT
Na kobiecą Superligę stać tylko Kielce. Turniej barażowy jednak będzie
Suzuki Korona Handball zapewniła sobie zwycięstwo w swojej grupie pierwszej ligi. Jak udało nam się ustalić, kielecki klub jako jedyny z zaplecza złożył dokumenty licencyjne na grę w PGNiG Superlidze. Sportowy awans będzie musiał jednak potwierdzić na boisku w turnieju barażowym.
Aby rywalizować w elicie trzeba spełnić szereg wymagań. Tym najważniejszym jest zgromadzenie budżetu gwarantowanego na poziomie miliona złotych. Sprawy finansowe stanęły na przeszkodzie, aby kielecki klub grał w lidze zawodowej w dwóch poprzednich latach.
W ostatnich miesiącach sytuacja finansowa klubu uległa poprawie, dzięki pozyskaniu prężnego sponsora – firmy Suzuki Motor Poland. Włodarze kieleckiej drużyny złożyli wszystkie wymagane do tej pory dokumenty na grę w PGNiG Superlidze.
– Trzymamy się terminów. Liczymy, że zostaną rozpatrzone pozytywnie. Nasza sytuacja organizacyjna jest odpowiednia. Finansowa – również przy udziale drugiego dużego mecenasa, czyli Miasta Kielce, na którego wsparcie liczymy – powinna pozwolić nam na skuteczne ubieganie się o elitę – tłumaczy Michał Chwaliński, prezes kieleckiego klubu.
Jak udało nam się ustalić, mistrzowie pozostałych grup, czyli Sambor Tczew (musi to jeszcze potwierdzić) oraz Karkonosze Jelenia Góra nie są gotowe organizacyjnie na grę w elicie i nie zamierzają składać dokumentów licencyjnych. Związek Piłki Ręcznej w Polsce będzie trzymał się regulaminu i zamierza zorganizować turniej barażowy. W nim swój udział zadeklarowała już ekipa z Dolnego Śląska.
– Do turnieju barażowego na pewno przystąpimy, aby sprawdzić swój potencjał na tle zespołów z innych regionów – powiedziała Dilrabo Samadova, trener Karkonoszy.
Na razie nie wiadomo jak będą wyglądały baraże. Po weekendzie majowym Związek Piłki Ręcznej w Polsce roześle zaproszenia wszystkim mistrzom. Jeśli cała trójka wyrazi chęć udziału, to dojdzie do weekendowego turnieju, najprawdopodobniej w drugiej połowie maja. Jeśli Sambor odpuści, to dojdzie do jednego spotkania między Suzuki Koroną Handball a Karkonoszami Jelenia Góra. Zapewne pojawią się pytania o zasadność toczenia takiej rywalizacji, skoro tylko jedna drużyna będzie mogła zostać dopuszczona do gry w elicie. Z drugiej strony, ZPRP musi trzymać się regulaminu. Ewentualna zmiana mogłaby spotkać się ze sprzeciwem Ruchu Chorzów, który niemal na pewno pożegna się z Superligą.
– Najtrudniejsze w tej sytuacji jest to, że nie znamy konkretnego terminu. Bez tego trudno zaplanować mikrocykl. Czekamy na decyzję. Zapewne przed naszym spotkaniem w Warszawie wszystko będzie wyjaśnione – mówi Paweł Tetelewski, trener Suzuki Korony Handball.
Wyjazdowe spotkanie z Varsovią, które nie będzie miało już wpływu na kształt tabeli, odbędzie się 8 maja.