MŚ: Polacy z Pucharem Prezydenta

Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane. W polskiej ekipie świetnie rozpoczął je 19 - letni Arkadiusz Moryto, który szybko na swoim koncie zapisał dwa gole. Między słupkami „biało-czerwonej” bramki kolejne dobre zawody rozgrywał Adam Malcher. Bramkarz Gwardii Opole miał jednak problemy z obronami rzutów karnych, które egzekwował Federico Fernandez. Jedyną „siódemkę” w końcówce pierwszej części wyciągnął debiutujący w kadrze i na mistrzostwach wychowanek KSSPR-u Końskie - Mateusz Kornecki. Polacy po dwóch trafieniach z rzędu Rafała Przybylskiego w 23. minucie wyszli na dwubramkowe prowadzenie 12:10. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa dali się jednak dogonić i drużyny do szatni schodziły przy wyniku 13:13.

Druga połowa rozpoczęła się od nieskutecznej gry z obu stron. Wynik otworzył dopiero pięć i pół minuty po wznowieniu Sebastian Simonet.  W kolejnych fragmentach „Biało-czerwoni” dalej mieli problemy z rzucaniem bramek, a do tego w ich grze pojawiła się spora nerwowość i niedokładność. Na kwadrans przed końcem Argentyńczycy wyszli na pięciobramkowe prowadzenie (17:22). W tym momencie do polskiej bramki wszedł Mateusz Kornecki. Młody golkiper Górnika Zabrze skutecznymi interwencjami dał swoim kolegom z pola impuls do odrabiania strat. W 53. minucie po golu z karnego Rafała Przybylskiego podopieczni Tałanta Dujszebajewa doprowadzili do remisu 22:22. 120 sekund później po kolejnej dobrej interwencji Korneckiego bramkę dającą Polakom prowadzenie rzucił Michał Daszek. W nerwowej końcówce gola ustalającego wynik spotkania na 24:22 rzucił Przemysław Krajewski. 

Polska - Argentyna 24:22 (13:13)

Polska: Malcher, Kornecki - Daćko 3, Łyżwa 1, Krajewski 6, Niewrzawa, Walczak, Moryto 3, Daszek 2,  Przybylski 4, Paczkowski 1, T. Gębala 3, Chrapkowski 1.

STATYSTYKI ZAWODNIKÓW VIVE:

Mateusz Jachlewski: czas gry: 25:07 min, 0/1, 3 asysty, 2 straty, 2 min

Paweł Paczkowski: 29:19 min, 1/4, asysta, strata,

Piotr Chrapkowski: 32:53, 1/2, blok

Patryk Walczak: 32:17, 2 min