SPORT
Moryto: Teraz liczy się zdrowie nas wszystkich, to dotyczy każdego z nas z osobna, trzeba potraktować to poważnie
– Rozgrywki schodzą teraz na dalszy plan. Teraz liczy się zdrowie nas wszystkich, to dotyczy każdego z nas z osobna, trzeba potraktować to poważnie – powiedział Arkadiusz Moryto, prawoskrzydłowy PGE VIVE, po decyzji o zawieszeniu rozgrywek Ligi Mistrzów.
Europejska Federacja Piłki Ręcznej zawiesiła wszystkie rozgrywki pod jej auspicjami, które były zaplanowane do 12 kwietnia. W czwartek do odwołania wstrzymane zostały również zmagania PGNiG Superligi.
– Najważniejsze jest nasze zdrowienasze i kibiców. Uważam, że to rozsądna decyzja. Wiadomo, szkoda okresu przygotowawczego, który przepracowaliśmy przez ostatnie dwa tygodnie, ale to nie jest teraz najważniejsze. Jakoś to odrobimy w późniejszym terminie. Teraz liczy się zdrowie nasze, kibiców i tak naprawdę całego świata – mówi Arkadiusz Moryto.
Wobec takiej sytuacji, sztab szkoleniowy PGE VIVE postanowił zawiesić treningi.
– Po wstępnych rozmowach wiem, że będziemy trenować indywidualnie w domach. Dostaniemy rozpiski od trenera Krzysztofa Palucha, który odpowiada za przygotowanie fizyczne. Będziemy ćwiczyć samemu, ograniczymy przebywanie ze sobą i spędzimy czas w domach – tłumaczy prawoskrzydłowy.
– Rozgrywki schodzą teraz na dalszy plan. Teraz liczy się zdrowie nas wszystkich, to dotyczy każdego z osobna, trzeba potraktować to poważnie, ograniczyć wychodzenie z domu i przebywanie w miejscach publicznych. Zwalczmy wirusa jak najszybciej, a jak nam się to uda, będziemy myśleć, czy dokończymy rozgrywki – apeluje skrzydłowy.
PGE VIVE 21 i 28 marca miało zagrać z Celje Pivovarną Lasko w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na razie nie ma informacji na temat nowych terminów rozegrania tych spotkań.