Mistrz Szwecji przyjeżdża do Kielc. Nie można ich zlekceważyć

Mistrzowie Polski są faworytem sobotniego spotkania, ale daleko im do lekceważenia przeciwnika. Szwedzi w tegorocznych rozgrywkach pokonali już KIF Kolding Kopenhaga, a także sprawili, że kibicom FC Barcelony szybciej zabiły serca. Z ubiegłorocznym triumfatorem Ligi Mistrzów przegrali raptem dwoma bramkami. - Oglądałem ich kilka meczów i grają bardzo fajną radosną piłkę, ale też twardo w obronie. Preferują system 6-0, potrafią szybko przedostać się na połowę przeciwnika. Rzucają dużo bramek z kontr. Przy takiej grze nie wiem czy w ogóle będzie czas na rotowanie zawodników z ataku do obrony – charakteryzuje przeciwnika Krzysztof Lijewski.

W rodzimej lidze mistrzowie Szwecji wygrali wszystkie pięć spotkań. Kielczanie muszą przede wszystkim uważać na skrzydłowych Kristianstad - Kristiana Bjornsena i Jerrego Tollbringa. Obaj są najskuteczniejszymi zawodnikami swojej drużyny, a Bjornsen zajmuje 5. pozycję wśród najbardziej bramkostrzelnych graczy Ligi Mistrzów (24 gole). Jednak najbardziej znaną postacią w zespole jest trener Ole Lindgren. Jako zawodnik dwukrotnie zdobył mistrzostwo świata i czterokrotnie mistrzostwo Europy. Trzy razy zdobył srebrny medal Igrzysk Olimpijskich. W reprezentacji Szwecji rozegrał 376 spotkań. Od 7 lat jest trenerem reprezentacji Szwecji.

Bardzo możliwe, że w meczu z IFK Kristianstad zobaczymy Piotra Chrapkowskiego. Defensor Vive trenuje już z drużyną na pełnych obrotach. Przypomnijmy, że Chrapkowski doznał kontuzji kości jarzmowej w meczu z Paris Saint-Germain. W tym sezonie jeszcze nie zagrał. - O tym czy Piotrek zagra zdecydujemy w ostatnim momencie. To, że dostał zielone światło od lekarza to jedno, ale musimy patrzeć na to jak wygląda fizycznie i co może dać zespołowi – mówi trener Tałant Dujszebajew.

Początek spotkania Vive Tauron Kielce – IFK Kristianstad w sobotę o godzinie 16.00 w Hali Legionów.