Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Mecz z jedną nominalną rozgrywającą? Korona Handball podejmuje Sośnicę Gliwice

piątek, 31 stycznia 2020 01:56 / Autor: Damian Wysocki
Mecz z jedną nominalną rozgrywającą? Korona Handball podejmuje Sośnicę Gliwice
Mecz z jedną nominalną rozgrywającą? Korona Handball podejmuje Sośnicę Gliwice
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W mocno okrojonym składzie przystąpią do sobotniego spotkania z SPR-em Sośnicą Gliwice szczypiornistki Korony Handball. Trener Paweł Tetelewski do dyspozycji może mieć tylko jedną nominalną rozgrywającą.  

Mimo, że od ostatniego meczu kieleckiego zespołu upłynęły dwa tygodnie, to w tym okresie pojawiło się kilka problemów zdrowotnych.

– W ostatnim spotkaniu Agnieszka Młynarska wybiła palec. Zrobiliśmy dokładniejsze badania i okazało się, że ma naderwane więzadło, dlatego musi pauzować. Magda Kędzior nie trenowała w tym tygodniu z powodu bólu pleców. Dodatkowo na delikatny uraz kolana narzeka Magda Więckowska, więc też będziemy ją oszczędzać. Na ostatnich treningach podejmiemy decyzję w sprawie jej występu  – wyjaśnia Paweł Tetelewski.  

Gdyby popularna "Wandzia" nie mogła zagrać, to szkoleniowiec kieleckiego zespołu w drugiej linii będzie miał do dyspozycji tylko jedną nominalną rozgrywającą – Honoratę Syncerz. W sobotę nie będzie mogła zagrać również młoda Martyna Szymanik (badania) oraz lecząca kontuzję barku Honorata Czekala. Z obsadą środka nie będzie problemów, bo tu dobrze odnajduje się Wiktoria Gliwińska. Na prawej "połówce" może zagrać nominalna skrzydłowa – Olesia Parandii.

– Musimy coś wymyślić. Na dwóch ostatnich treningach będziemy skupiać się na taktyce. Na pewno Olesia może nam pomóc w drugiej linii. Możemy spróbować grać dwoma obrotowymi. Najważniejsze, żebyśmy stanęli mocno w obronie, wyprowadzili z tego kontry i w ten sposób zagrali w tym spotkaniu – wyjaśnia Paweł Tetelewski.

– To dla mnie nowość, bo wcześniej nie grałam zbyt wiele na rozegraniu. Z drugiej strony, powoli to ogarniam. Musimy zachować koncentrację, nie możemy zlekceważyć rywala, nawet jeśli jest niżej w tabeli  – przyznaje Olesia Parandii.

W spotkaniu z Sośnicą zabraknie również leczącej uraz dłoni Pauliny Piwowarczyk. Ona, podobnie jak wcześniej wymienione zawodniczki (poza Honoratą Czekalą) będą do dyspozycji sztabu szkoleniowego na arcyważny pojedynek z SPR-em Olkusz, który odbędzie się w połowie lutego.

Sobotni mecz Korona Handball – SPR Sośnica Gliwice w hali przy ulicy Krakowskiej rozpocznie się o godz. 17.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO