SPORT
Maraton PGE VIVE trwa
Szczypiorniści PGE VIVE kontynuują maraton spotkań. Kielczanie w sobotę, w swoim czwartym meczu w ciągu sześciu dni, w ramach 27. kolejki PGNiG Superligi w Hali Legionów, zmierzą się z Sandrą SPA Pogonią Szczecin.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa intensywny okres rozpoczęli od niedzielnego zwycięstwa w hitowym spotkaniu z Orlenem Wisłą. Następnego dnia kielczanie wyruszyli w blisko czterystukilometrową podróż do Olsztyna, gdzie we wtorek w 1/8 finału Pucharu Polski wysoko ograli miejscową Warmię Energę 41:22. Bezpośrednio po zakończeniu spotkania wsiedli do autokaru i wrócili do Kielc. "Żółto-biało-niebiescy" po kilku godzinach znowu wybiegli na parkiet i w ćwierćfinale rozgrywek w Hali Legionów pokonali 48:34 Zagłębie Lubin.
- Najważniejsze, że wygrywamy mecze i kończymy je bez żadnych kontuzji. Trzymamy się. Ciężko przepracowaliśmy okres przygotowawczy przed sezonem i ten czas podczas przerwy w styczniu, więc nie mamy problemów z wytrzymaniem tego tempa. Mamy szeroki skład, więc możemy nim rotować. Jakoś się uzupełniamy - przekonywał skrzydłowy kieleckiego klubu Mateusz Jachlewski.
Sandra SPA Pogoń z dorobkiem dwudziestu czterech punktów zamyka tabelę pomarańczowej grupy.
- Ilość zdobytych przez nich punktów nie jest adekwatna do zajmowanego miejsca. Gdyby spojrzeć na tabelę i wrzucić ich do drugiej grupy, to tam byliby wyżej. Szczecin to dobry zespół, ale ma swoje problemy. Grają mocno walczącą młodzieżą, do tego w ich kadrze jest kilku doświadczonych zawodników. Na pewno nie będzie to łatwy mecz - wyjaśniał obrotowy "żółto-biało-niebieskich", Mateusz Kus.
Sobotni mecz PGE VIVE - Sandra SPA Pogoń w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 16.00.