Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Lettieri: potrzebujemy trzech-czterech wartościowych wzmocnień. Transferami ma zająć się pan Burdenski

środa, 11 lipca 2018 18:27 / Autor: Damian Wysocki
Lettieri: potrzebujemy trzech-czterech wartościowych wzmocnień. Transferami ma zająć się pan Burdenski
Lettieri: potrzebujemy trzech-czterech wartościowych wzmocnień. Transferami ma zająć się pan Burdenski
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce, w swoim przedostatnim sparingu przed startem nowego sezonu ekstraklasy, pokonali drugoligowego Górnika Łęczna 6:2. - Był to przyzwoity mecz z naszej strony. Nie chcemy jednak przy nim zbyt długo się zatrzymywać, przeciwnik był dobry, ale nie na tyle, żeby mocno utrudnić nam życie - oceniał pojedynek Gino Lettieri, trener kieleckiej drużyny.

Środowe spotkanie zostało podzielone na cztery trzydziestominutowe kwarty. Włoski szkoleniowiec do boju desygnował dwie różne jedenastki. Wydaje się, że zawodnicy, którzy na boisku pojawili się w 75. minucie są bliżej miejsca w wyjściowym składzie na inauguracyjny mecz z Górnikiem Zabrze.

- Niekoniecznie. Mamy niespełna dwa tygodnie do pierwszego meczu. Przed nami jeszcze sparing. W tym czasie parę rzeczy może się jeszcze pozmieniać - przekonywał Lettieri.

W środę w "żółto-czerwonych" barwach zagrało trzech testowanych zawodników: Felicio Brown Forbes, Oktawian Skrzecz i Kornel Kordas. Najlepiej wypadł pierwszy z nich, który na swoim koncie zapisał dwie bramki.  

- Po tym meczu, przy panujących warunkach, trudno o jednoznaczną ocenę. Trzeba pamiętać, że kiedy wszedł drugi zespół to przeciwnik był już mocno zmęczony - wyjaśniał włoski szkoleniowiec.

Korona w letnim okienku transferowym do tej pory zakontraktowała czterech zawodników. W najbliższych dniach to grono powinni powiększyć wspomniani testowani piłkarze. Najprawdopodobniej to nie koniec wzmocnień.

- Razem z prezesem Krzysztofem Zającem odbyliśmy rozmowę z właścicielem klubu, panem Dieterem Burdenskim. Przekazaliśmy mu, że drużyna potrzebuje jeszcze trzech-czterech zawodników z dużą jakością. Wskazaliśmy pozycję, które potrzebują wzmocnienia. W tym momencie nasza kadra jest zbyt wąska. Jeśli chodzi o zawodników zajmie się tym pan Burdenski - tłumaczył Gino Lettieri.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO