SPORT
Lettieri: mimo zmęczenia gra wyglądała poprawnie
Piłkarze Korony Kielce, w swoim drugim sparingu podczas letniego okresu przygotowawczego, pokonali Raków Częstochowa 2:0. - Mimo, że w ostatnich dniach ciężko pracowaliśmy, to pokazaliśmy dobrą grę. Zespół nie ma świeżości, ale i tak jeśli chodzi o poruszanie, wszystko było w porządku - oceniał trener kieleckiej drużyny, Gino Lettieri.
Gra Korony, szczególnie w drugiej połowie wyglądała zdecydowanie lepiej niż w środowym meczu testowym ze Spartakusem Daleszyce.
- Na pewno tak było. Skupiamy się na całokształcie. Najważniejsze, że to wybiegaliśmy. Do tego wykonywaliśmy założenia taktyczne. Trener uczulał nas, aby grać szybko piłką. Nie straciliśmy bramki, więc to też jest istotne. - przekonywał Łukasz Kosakiewicz.
Kielczanie w niedzielę około 10.00 wyjadą na dwutygodniowe zgrupowanie do Wielkopolski. „Żółto-czerwoni” przez pierwsze siedem dni będą przebywać w Grodzisku Wielkopolskim, później przeniosą się do Opalenicy. Ilu zawodników pojedzie na obóz?
- Na obóz zabierzemy wszystkich, którzy są w stanie biegać - żartował Gino Lettieri. - Z bramkarzami będzie około 24 zawodników - przekonywał włoski szkoleniowiec.
W kadrze na obóz najprawdopodobniej znajdą się testowani: bramkarz Artur Krysiak, pomocnik Oktawian Skrzecz oraz napastnik Maik Lukowicz. Od angażu w Koronie oddalił się za to Gambijczyk, Yaffa Yusupha, który doznał urazu.
Kadrę powinni uzupełnić juniorzy kieleckiego klubu: Wiktor Długosz, Piotr Pierzchała oraz Artur Piróg. Cała trójka dostała swoją szansę w sobotnim sparingu z Rakowem.
„Żółto-czerwonych” w Grodzisku i Opalenicy czeka sporo pracy. Kielczanie podczas obozu rozegrają trzy mecze testowe: z mistrzem Izraela - Hapoelem Beer Sheva, Miedzią Legnica oraz Wisłą Płock.
- Na pewno czeka nas ciężka praca. Miejmy nadzieję, że ona przyniesie bardzo dobre efekty - zaznaczał Łukasz Kosakiewicz.