SPORT
Lettieri: każdy ma szansę do wykazania się
Piłkarze Korony Kielce, w swoim pierwszym sparingu podczas zgrupowania w Wielkopolsce, przegrali z Hapoelem Beer Szewa 0:1. - Jesteśmy zadowoleni z tego meczu. Szczególnie z drugiej połowy, w której mieliśmy kilka sytuacji do strzelenia bramki - oceniał trener kieleckiej drużyny, Gino Lettieri.
Włoski szkoleniowiec, podobnie jak w poprzednich meczach, dał szanse zaprezentowania się wszystkim zawodnikom.
- W dotychczasowych sparingach zmieniamy skład, aby każdy grał w podobnym wymiarze czasowym. Każdy w tym okresie musi mieć możliwość wykazania się - wyjaśniał Lettieri.
W dłuższym wymiarze czasowym zagrali jedynie Piotr Malarczyk oraz Łukasz Kosakeiwicz.
- Zszedłem tylko na dziesięć minut. Trener już przed meczem powiedział mi, że zagram też w drugiej połowie. Nie stanowiło to dla mnie problemu. Grałem na tyle, na ile pozwoliły mi siły i myślę, że to wszystko dobrze wyglądało - tłumaczył Kosakiewicz. - W drugiej połowie w naszej grze było więcej spokoju. Potrafiliśmy się dłużej utrzymać przy piłce. Wiadomo, pojawiło się trochę nie dokładności, ale teraz jesteśmy w okresie wymagających treningów. Myślę, że jak przyjdzie świeżość wszystko się zmieni i wszystko będzie super wyglądać - uzupełniał skrzydłowy.
W środowym sparingu w barwach Korony zagrało trzech testowanych zawodników: bramkarz Artur Krysiak, duński środkowy pomocnik Daniel Pedersen oraz skrzydłowy Oktawian Skrzecz. Decyzja o ich przyszłości jeszcze nie zapadła.
- Na to musimy poczekać. Zobaczymy, co z nimi będzie - mówił krotko Lettieri.