SPORT
Kuzera dogonił serię Gąsiora i Brosza. Zgromadził więcej punktów
Prowadzona przez Kamila Kuzerę Korona Kielce wyrównała klubowy rekord domowych meczów bez porażki na stadionie przy ulicy Ściegiennego 8. Spośród trzech serii ma jednak zdecydowanie najlepszy bilans punktowy.
„Żółto-czerwoni” notują kapitalny rok na Suzuki Arenie. Wygrali siedem meczów, jeden zremisowali. W niedzielę, w 31. kolejce, pokonali Raków Częstochowa 1:0, czym najprawdopodobniej zagwarantowali sobie utrzymanie. Na trzy mecze przed końcem mają sześć punktów przewagi nad Śląskiem Wrocław, z którym mają korzystniejszy bilans bezpośrednich spotkań.
Obecna drużyna Korony wyrównała klubowy rekord domowych meczów bez porażki przy Ściegiennego 8. Dwa razy miała miejsca seria ośmiu takich spotkań. Po raz pierwszy w sezonie 2008/09, po karnej degradacji do pierwszej ligi. Podopieczni Włodzimierza Gąsiora zanotowali pięć wygranych i trzy remisy. Później, w rozgrywkach 2015/16, taką serię powtórzył Marcin Brosz. Jednak jego drużyna zwyciężyła w trzech spotkaniach, a pięć kończyło się podziałem punktów.
Drużyna Kamila Kuzery ma szansę, aby zostać samodzielnym liderem. W piątek, 19 maja, w ostatnim domowym spotkaniu przed własną publicznością zagra z ustępującym mistrzem Polski – Lechem Poznań.
– W szatni była taka narracja, że w dwóch ostatnich meczach mamy mini europejskie puchary. W pierwszy meczu wygraliśmy, teraz czekamy na Lecha. Też liczymy na komplet publiczności na trybunach – zakończył Kamil Kuzera.
Zanim Korona zacznie myśleć o Lechu, to w piątek zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice.