Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Kosakiewicz: byliśmy drużyną lepszą, dlatego czujemy niedosyt  

niedziela, 07 października 2018 19:59 / Autor: Damian Wysocki
Kosakiewicz: byliśmy drużyną lepszą, dlatego czujemy niedosyt  
Kosakiewicz: byliśmy drużyną lepszą, dlatego czujemy niedosyt  
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce po niedzielnym, zremisowanym 1:1 meczu z Jagiellonią Białystok mogą czuć spory niedosyt. "Żółto-czerwoni" w starciu z dotychczasowym liderem LOTTO Ekstraklasy stworzyli kilka niezłych okazji bramkowych, ale w kluczowych momentach zabrakło im precyzji w wykończeniu. - Na boisku byliśmy lepszą drużyną, prowadziliśmy grę. Straciliśmy gola po naszym błędzie. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze trzy klarowne okazje do wyrównania. Mogliśmy wygrać, zabrakło trochę szczęścia - mówił pomocnik "żółto-czerwonych", Łukasz Kosakiewicz.

Niedzielne spotkanie źle rozpoczęło się dla Korony, bo w 17. minucie błąd Bartosza Rymaniaka wykorzystał Arvydas Novikovas.

- Każdemu zdarzają się takie błędy. Bartek jest naszym kapitanem, naszą ostoją, napędza nas w każdym meczu. Przytrafił mu się kiks, ale odrobiliśmy tę bramkę. Zabrakło tego drugiego trafienia, mieliśmy ku temu okazje. Tego możemy żałować - przekonywał Kosakiewicz.

Korona do niedzielnego spotkania z "Jagą" przystępowała po środowym blamażu w Pucharze Polski. Czy w starciu z drużyną z Białegostoku w jakimś stopniu udało się zrehabilitować po odpadnięciu z trzecioligową Wisłą Sandomierz?

- Myślę, że nie ma co wracać już do tego spotkania. W środę zawiedliśmy nie tylko siebie, ale też kibiców. Chcieliśmy pokazać, że to był wypadek przy pracy. To niedzielne spotkanie musimy zaliczyć jako pozytywne, bo graliśmy z dotychczasowym liderem rozgrywek. Punkt cieszy, ale czujemy niedosyt - zakończył Kosakiewicz.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO