Korona trzecia od końca w biznesowym rankingu Ekstraklasy

„W 2015 roku, pierwszy raz w historii łączne przychody klubów Ekstraklasy przekroczyły 0,5 mld PLN i wyniosły 511,2 mln PLN. To o 13,5% więcej niż rok wcześniej. W raporcie „Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu 2016” przygotowanym przez firmę doradczą EY i spółkę Ekstraklasa S.A po raz pierwszy oficjalnie podajemy dane na temat podziału wpływów z praw mediowych i marketingowych. Najwięcej w sezonie 2015/2016 otrzymała Legia – 14,6 mln PLN. Klub z Warszawy triumfował również w tradycyjnym rankingu biznesowym. Drugi był Lech, a trzecia Lechia.” – czytamy na oficjalnej stronie spółki Ekstraklasa S.A.

Korona w rankingu na który składają się trzy czynniki: finanse, marketing i medialność oraz efektywność sportowa zajęła 14. miejsce, wyprzedzając tylko Bruk-Bet Termalicę Nieciecza oraz Górnika Łęczna.

Kielczanie w klasyfikacji marketingowo-medialnej zajęli dwunaste miejsce i spadli w niej o pięć pozycji w porównaniu z poprzednią edycją raportu. Na trybunach Kolporter Areny  zasiadło w sumie 125,5 tys. widzów (6,6 tys. na mecz). Spotkania Korony przed telewizorami oglądało średnio 97 tys. ludzi. Największą liczbę widzów przyciągnęło starcie 27. kolejki ze Śląskiem Wrocław, który obejrzało 176 tys. osób. Autorzy raportu zwracają uwagę na liczne akcje marketingowe podejmowane przez kielecki klub oraz udział drużyny w przedsięwzięciach charytatywnych.

Korona zajęła 13. miejsce  w rankingu finansowym, jest to pozycja o oczko wyższa niż w poprzedniej edycji raportu. Autorzy zestawienia piszą, że gdyby  pieniądze grały na boisku, zawodnicy Korony musieliby schodzić z muraw Ekstraklasy pokonani częściej niż w trakcie sezonu 2015/2016. Kwota zaledwie 11,3 mln PLN przychodów za rok 2015 stawia bowiem klub z Kielc w ogonie ligowej stawki, stanowiąc zaledwie 2,2% przychodów całej Ekstraklasy. Przychody kielczan były najniższe spośród klubów, które udostępniły autorom raportu swoje dane finansowe.

Korona należy do tej grupy klubów Ekstraklasy, które znaczącą część swych przychodów opierają na wpływach z transmisji telewizyjnych (47,3% - 5,3 mln PLN). W kieleckim klubie wysoki udział wpływów z transmisji jest równoważony przez stosunkowo duży udział wpływów od sponsorów i z reklamy – 27,7% przychodów - i wpływów z dnia meczu 14,4% przychodów. Minimalny jest za to udział działalności handlowej w przychodach – zaledwie 1,7%. Także przychody transferowe, choć nie są brane przy uwagę przy wyliczaniu wskaźnika dywersyfikacji, stanowiły w 2015 r. minimalną część przychodów Korony.

Autorzy raportu zwracają uwagę na to, że zarządzający klubem dostosowują politykę kosztową do niezbyt dużych możliwości Korony w zakresie pozyskiwania wpływów do klubowej kasy. Chwalą miejskich zarządców klubu za konsekwentne obniżanie kosztów operacyjnych – tylko w 2015 r. w porównaniu z 2014 r. to ponad 4,3 mln PLN mniej wydatków, co jest tegorocznym rekordem oszczędności. Obniżenie kosztów operacyjnych udało się w 2015 roku tylko pięciu klubom Ekstraklasy. Co ciekawe – wszystkim (poza Pogonią) z niezbyt stabilną sytuacją finansową.

Obniżka kosztów operacyjnych doprowadziła do najniższej od 2009 roku straty netto. W 2015 roku wyniosła 7,7 mln PLN, podczas gdy jeszcze rok wcześniej było to 8,9 mln PLN. Klub z Kielc oszczędza, ale trzeba zauważyć, że nie oszczędza na piłkarzach. 9,6 mln PLN na płace zawodników to oczywiście niewiele, jeśli porównać z najbardziej szczodrymi: Legią, Lechem i Lechią. Jednak aż sześć klubów wydało na wynagrodzenia zawodników mniej niż gospodarze Kolporter Areny.

Autorzy raportu na koniec swojego podsumowania wyliczyli, że właściciele Korony za każdy zdobyty punkt płacili 192 tys. PLN, przy średniej ligowej 185 tys. PLN.

źródło: Raport „Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu”

Cały raport Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu znajduje się TUTAJ.