SPORT
Korona pracuje nad murawą
Jednym z najbardziej rzucających się w oczy elementów podczas ostatniego meczu Korony z Lechią na Kolporter Arenie była murawa, a dokładnie jej fatalny stan. Zarządcy stadiony już w poniedziałek podjęli prace na obiekcie, aby boisko było w jak najlepszym stanie przygotowane do kolejnego spotkania ligowego z Wisłą Kraków.
- Chciałem pogratulować jeszcze włodarzom Korony i tym, którzy organizują mecz za to, że dobrze przygotowali boisko. – mówił ironicznie po ostatnim spotkaniu z Koroną Sławomir Peszko, pomocnik Lechii.
Trudno się z nim nie zgodzić. Co prawda warunki dla obu zespołów były takie same, ale murawa na Kolporter Arenie pozostawiała wiele do życzenia. - Na taki stan rzeczy złożyło się kilka czynników, na które zarządca stadionu nie miał bezpośredniego wpływu. - tłumaczy oficjalnej stronie Korony Paweł Jańczyk, rzecznik klubu. Rzeczywiście w ostatnim czasie pogoda nie była najlepsza, bo padał deszcz i śnieg, ale jeśli popatrzymy na stan boisk innych klubów ekstraklasy to wyglądają one zdecydowanie lepiej. Tutaj wychodzi jeden z głównych powodów takiego stanu – murawa w Kielcach wymieniana była 10 lat temu, przy czym na innych obiektach dochodzi do tego zdecydowanie częściej.
Zarządcy stadionu robią wszystko, aby doprowadzić murawę do dobrego stanu przed najbliższym meczem z Wisłą Kraków. – W poniedziałek zostało zamówione ponad 300 metrów kwadratowych nowej trawy w rolkach, którą wyłożona zostanie powierzchnia przed bramkami aż do 16. metra. Zastosowano także wsiew wgłębny ponad 200 kg specjalistycznej trawy. Spora część murawy została przykryta także specjalną agro włókniną, która ma pozwolić i przyspieszyć wzrost zasianej trawy - mówi Paweł Jańczyk.
Bardzo poważnie pod uwagę brana jest także wymiana całej murawy, będzie mogło to nastąpić pod koniec marca tego roku.
za: korona-kielce.pl