Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona nie wygrała ośmiu kolejnych meczów. Gorzej było tylko dwa razy

czwartek, 26 września 2019 08:05 / Autor: Damian Wysocki
Korona nie wygrała ośmiu kolejnych meczów. Gorzej było tylko dwa razy
Korona nie wygrała ośmiu kolejnych meczów. Gorzej było tylko dwa razy
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce nie wygrała w tym sezonie ośmiu kolejnych spotkań w piłkarskiej PKO Ekstraklasie. „Żółto-czerwoni” w historii zanotowali tylko dwie gorsze serie.

W sezonie 2010/2011 kielczanie nie wygrali aż dziesięciu kolejnych meczów, na co złożyło się pięć remisów i pięć porażek. Zła passa rozpoczęła się na początku listopada od wyjazdowego potknięcia z Arką Gdynia. Podopieczni Marcina Sasala przełamali się dopiero w kwietniu, kiedy pokonali Śląska Wrocław. Następnie przyszła seria kolejnych czterech porażek, po której pracę stracił Sasal, a na finiszu rozgrywek misja utrzymania najwyższej klasy rozgrywkowej powierzona została Włodzimierzowi Gąsiorowi, który wywiązał się z postawionego zadania.

Korona podobną, długą serię zanotowała sezon wcześniej. Wówczas kielczanie zwycięstwa nie mogli odnieść przez dziewięć kolejek. Zła passa rozpoczęła się na początku października, kiedy zespół Marka Motyki uległ na wyjeździe GKS-owi Bełchatów. Po sześciu niewygranych meczach doszło do zmiany trenera, ale Marcin Sasal nie zdołał wygrać trzech pozostałych meczów w 2009 roku. Przełamanie przyszło dopiero w pierwszym spotkaniu po zimowej przerwie, kiedy „żółto-czerwoni” ograli Jagiellonię Białystok.

Korona dłużej na zwycięstwa musiała czekać jeśli weźmiemy pod uwagę dwa sezony. Pod koniec rozgrywek 2013/14, za kadencji Jose Rojo Martina Pachety, „żółto-czerwoni” nie wygrali czterech meczów, natomiast  w następnej kampanii, już z Ryszardem Tarasiewiczem na ławce, nie zwyciężyli w siedmiu kolejnych spotkaniach.

Korona trwającą serię bez wygranej postara się przełamać w najbliższy piątek, kiedy na Suzuki Arenie zmierzy się ze Śląskiem Wrocław (godz. 20.30). Co ciekawe, „żółto-czerwoni” z tym rywalem po raz ostatni wygrali przed własną publicznością. Miało to miejsce 22 kwietnia tego roku, a więc niemal równo pięć miesięcy temu.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO