Korona nie spieszy się z wyborem trenera. Najważniejsze wsparcie „Kuziego”

Leszek Ojrzyński został zwolniony w minioną sobotę po remisie z Piastem Gliwice. Wliczając Puchar Polski, był to dziewiąty mecz z rzędu bez zwycięstwa kieleckiego klubu.

W dwóch ostatnich spotkaniach rundy, z Lechem Poznań i Widzewem Łódź, drużynę poprowadzi Kamil Kuzera, który znajduje się w sztabie szkoleniowym pierwszego zespołu nieprzerwanie od 2019 roku. Był asystentem Macieja Bartoszka, Dominika Nowaka, a ostatnio Leszka Ojrzyńskiego. Wychowanek kieleckiego klubu jest obecnie na kursie UEFA Pro, więc nie było żadnych problemów z uzyskaniem pozwolenia na prowadzenie zespołu.

– Sondujemy rynek i prowadzimy rozmowy. Chcemy zobaczyć, czy trenerzy są zainteresowani, jak widzą nasz projekt. W tym momencie najważniejsze jest jednak wsparcie Kamila Kuzery i całej drużyny przed dwoma ostatnimi meczami w rundzie – wyjaśnia Paweł Golański.

W ostatnich dniach w mediach pojawiła się informacja, że do Kielc na rozmowy miał przyjechać Dariusz Dudek, były trener Sandecji Nowy Sącz.  

– Nigdy nie było takiego tematu. Podobnie jak nie bierzemy pod uwagę zatrudnienia Dariusza Banasika. Mamy swoich kandydatów, ale z niczym się nie spieszymy. Mamy na to cały miesiąc, aby wybrać najlepiej jak tylko możemy. Mogę powiedzieć tylko, że bierzemy pod uwagę polskich szkoleniowców. Też raczej celujemy w tych wolnych, bo nie jesteśmy hegemonami finansowymi, a zimą musimy popracować nad transferami. Na razie czekamy na dwa najbliższe spotkania – tłumaczy dyrektor sportowy „żółto-czerwonych”.

Niedzielny mecz z Lechem w Poznaniu rozpocznie się o godz. 17.30. W następną sobotę „żółto-czerwoni” zagrają na Suzuki Arenie z Widzewem. Po tym spotkaniu zawodnicy mają dostać urlopy do końca miesiąca. Przygotowania do drugiej rundy rozpoczną na początku grudnia. 2 stycznia wylecą na zgrupowanie do Turcji. Pod koniec stycznia rozpoczną zmagania w rundzie rewanżowej.