SPORT
Korona Handball wyszarpie punkty mistrzowi Polski?
Od debiutu Korony Handball w PGNiG Superlidze minęło zaledwie jedenaście dni. Kieleckie szczypiornistki od tego czasu na swoim koncie mają już trzy mecze, w środę rozegrają kolejny. Ich rywalem na wyjeździe będzie aktualny mistrz Polski - Vistal Gdynia.
Podopieczne Tomasza Popowicza jako jedyna drużyna w całej stawce pozostają bez punktów w tym sezonie. Kielczanki blisko wygranej były w niedzielę, jednak po niezwykle emocjonującej końcówce w hali przy ul. Krakowskiej uległy 22:24 Enerdze AZS-owi Koszalin.
Teraz przed szczypiornistkami Korony nie lada wyzwanie, jakim jest wyjazdowe starcie z Vistalem Gdynia, który w ostatnim roku pod wodzą kielczanina Pawła Tetelewskiego sięgnął po mistrzostwo Polski. Po bardzo dobrym sezonie szkoleniowiec postanowił odejść z klubu i wrócić w rodzinne strony, gdzie objął funkcję trenera rezerw PGE Vive oraz koordynatora grup młodzieżowych w kieleckim klubie. Gdynianki nowy sezon już pod batutą Agnieszki Tuszyńskiej rozpoczęły od trzech wygranych nad KRAM Startem Elbląg (26:25) [mecz rozegrany awansem], UKS-em PCM Kościerzyna (34:21) oraz Pogonią Szczecin (23:22). W ostatnią niedzielę Vistal w hitowym starciu 3. kolejki przegrał z wicemistrzem kraju Metraco Zagłębiem Lubin 21:28.
- Jest to czwarty mecz z rzędu, różnie może się potoczyć to spotkanie. To jest sport i wszystko się może zdarzy. Nie jedziemy tam tylko dobrze zagrać, chcemy również przywieźć jakieś punkty - mówił Tomasz Popowicz, trener kieleckiej drużyny.
Środowe spotkanie 4. kolejki PGNiG Superligi Vistal Gdynia - Korona Handball rozpocznie się o godz. 19.00.