SPORT
Korona Handball rozgląda się po rynku. „Zdecydujemy się na transfer, jeśli będzie realnym wzmocnieniem”
Suzuki Korona Handball chce w tym sezonie wywalczyć awans do PGNiG Superligi. Możliwe, że w przerwie zimowej do klubu dołączy nowa zawodniczka.
W ostatnich tygodniach kielecki klub wzmocniły cztery doświadczone szczypiornistki. Do gry wróciły Agnieszka Młynarska-Papaj i Paulina Piwowarczyk. Do tego kariery wznowiły Marta Rosińska i Alesia Mihdaliova.
– Na razie planujemy bazować na tym, co udało nam się stworzyć teraz. Oczywiście, rozglądamy się po rynku transferowym. Jednak na krajowym podwórku ciężko znaleźć zawodniczkę, która pomoże nam już teraz. Być może pomyślimy nad transferem zagranicznym – mówi Paweł Tetelewski, trener kieleckiej drużyny.
– Zdecydujemy się na niego tylko wtedy, kiedy ktoś będzie dla nas realnym wzmocnieniem. Uważam, że teraz dysponujemy dobrym składem. Chcemy bazować na wychowankach, ale wiadomo, że one też potrzebują siły doświadczenia – uzupełnia szkoleniowiec kieleckiego klubu.
W drugiej części sezonu do gry gotowa będzie już Honorata Czekala. Rozgrywająca pracuje już z drużyną po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją barku.
Korona Handball liczy, że w końcówce sezonu do treningów po przerwie macierzyńskiej wróci Honorata Gruszczyńska (znana pod panieńskim nazwiskiem Syncerz). W przypadku awansu latem do klubu wróci Magda Więckowska. Obecnie utalentowana rozgrywająca przebywa na wypożyczeniu w Piotrcovii Piotrków Trybunalski.