SPORT
Korona Handball już samodzielnym liderem. Superliga na wyciągnięcie ręki
Korona Handball na sześć kolejek przed zakończeniem rozgrywek jest samodzielnym liderem pierwszej ligi. Wszystko za sprawą bardzo słabej postawy MTS-u Kwidzyn.
Zespół z Pomorza, który przewodził w rozgrywkach po pierwszej rundzie w nowym roku seryjnie gubi punkty. MTS w ostatni weekend dosyć niespodzianie uległ we własnej hali Sparcie Oborniki 21:23.
Wpadki rywalek bezwzględnie wykorzystały szczypiornistki Korony, które w nowy roku wygrały swoje wszystkie, cztery spotkania i zdołały odskoczyć od zespołu z Kwidzyna na dwa punkty. Podopieczne Tomasza Popowicza mogą powiększyć swoją przewagę, ponieważ mają do rozegrania jeszcze dwa zaległe pojedynki.
W tym momencie najgroźniejszym rywalem Korony w walce o Superligę jest Ruch Chorzów. Kielczanki po czternastu meczach mają punkt przewagi nad śląską drużyną. Obie ekipy już jednak w tym roku nie zagrają i będą toczyć tylko korespondencyjny pojedynek o awans. Przypomnijmy, podopieczne Tomasza Popowicza w połowie lutego pokonały u siebie Ruch 29:26.
Korona w najbliższą sobotę w bardzo ważnym meczu w hali przy ul. Krakowskiej podejmie czwarty w tabeli SPR Olkusz (początek spotkania o godz. 17.00). Kielczanki później czekają dwa bardzo ciężkie wyjazdy do Płocka (mecze z Jutrzenką i SMS-em). Podopieczne Tomasza Popowicza 29 kwietnia na własnym terenie zmierzą się z MTS-em Kwidzyn. Kielczanki rywalizacje zakończą wyjazdowymi spotkaniami z Sośnicą Gliwice i AZS-em AWF-em Warszawa.
Bezpośredni awans do Superligi wywalczy zwycięzca pierwszoligowych rozgrywek. Druga drużyna zagra w barażu ze spadkowiczem z najwyższej klasy rozgrywkowej.
tabela: zprp.pl