Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Kolstad jak Kielce – mocno osłabiony

środa, 16 października 2024 11:46 / Autor: Michał Gajos
Kolstad jak Kielce – mocno osłabiony
Fot. Industria Kielce
Kolstad jak Kielce – mocno osłabiony
Fot. Industria Kielce
Michał Gajos
Michał Gajos

– Naszym fundamentem, żeby wygrać ten mecz, musi być po raz kolejny obrona i tego się też musimy trzymać – powiedział przed czwartkowym meczem w Lidze Mistrzów, Krzysztof Lijewski. Kielczanie zmierzą się z równie mocno obarczonym problemami kadrowymi – norweskim Kolstad.

Przed czwartkowym spotkaniem kielczanie zapewniają, że chcą utrzymać się na fali w europejskich rozgrywkach po zeszłotygodniowym zwycięstwie w Magdeburgu. – Na pewno chcemy iść za ciosem, chcemy podtrzymać tę dobrą passę, przede wszystkim naszą dobrą formę w meczach w Lidze Mistrzów na wyjeździe. To jest też nasz jasny cel – przyznał Krzysztof Lijewski.

Przed asystentem Talanta Dujshebaeva przemawia jednak duży szacunek do najbliższego rywala. Jego zdaniem ekipa z Trondheim prezentuje typową dla tej części kontynentu piłkę opartą na twardej defensywie i szybkich atakach.

– Wiemy, że zadanie nie będzie łatwe, bo Kolstad to naprawdę bardzo dobra drużyna, mimo tego, że mają swoje problemy zdrowotne, podobnie jak my, ale to jest ekipa, która potrafi uprzykrzyć życie każdemu rywalowi. Już w tamtym sezonie mieliśmy okazję się o tym przekonać, jak pokonywała w domu na przykład drużynę z Paryża. Grają bardzo mocno, twardo w obronie 6:0, takie typowe skandynawskie granie – przekonywał.

Kluczem do zwycięstwa może być skuteczniejsze przykrycie problemów kadrowych. Obie ekipy nie będą mogły skorzystać w tym starciu ze swoich kluczowych graczy. Jeśli chodzi o gospodarzy czwartkowej batalii, to ci muszą załatać dziurę po Sanderze Sagosenie, który boryka się z kontuzją barku, oraz Torbjørnie Bergerudzie i Goranie Johannessenie.

– Jednego ciężko zastąpić, a dwóch tym bardziej. Sagosen to chłopak, który w ataku wydaje mi się kompletnym zawodnikiem, który potrafi grać na zwodzie i zagrać z obrotowym, czy sam zagrozić rzutem, więc ciężko zastąpić jeden do jeden takiego zawodnika. W sporcie bywa tak, że nieszczęście czy pech jednego zawodnika może być potencjalnym szczęściem lub opcją rozwoju dla kolejnego gracza – stwierdził „Lijek”.

Początek czwartkowego spotkania o godz. 18:45.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO