SPORT
Kolonia pisze swoje scenariusze. THW Kiel wygrał Ligę Mistrzów
THW Kiel został najlepszą klubową drużyną Europy 2020 roku. W finale Ligi Mistrzów pokonał FC Barcelonę 33:28.
Faworytem Final4 był zespół z Hiszpanii, który dobrą dyspozycję pokazał w zwycięskim półfinale z Paris Saint-Germain (37:32). THW Kiel potrzebował dogrywki do pokonania Telekomu Veszprem (36:35).
Za FC Barceloną przemawiał również fakt, że „jesienią”, już w nowym sezonie, dwukrotnie pokonała w fazie grupowej swojego przeciwnika. Dodatkowo, THW Kiel zmagał się w grudniu z koronawirusowymi problemami i w Kolonii zagrał w okrojonym składzie.
Final4 rządzi się jednak swoimi prawami, a faworyci zwykle muszą obchodzić się smakiem. Tak było w tym przypadku.
THW prowadził od samego początku, do przerwy 19:16. W drugiej części Barcelona potrafiła złapać kontakt, ale kilończycy szybko odskakiwali i utrzymywali przewagę oscylującą wokół czterech trafień. Duża w tym zasługa ich bramkarza – Niclasa Landina.
Bezbarwne spotkanie w barwach Barcelony rozegrał Blaż Janc. Prawoskrzydłowy, który w fazie grupowej reprezentował jeszcze Łomżę Vive, oddał dwa rzuty, ale nie znalazły one drogi do siatki. W pierwszej połowie Słoweniec miał dużo szczęścia, bo za brzydki faul na Sanderze Sagosenie sędziowie z Chorwacji ukarali go tylko dwoma minutami przerwy, a spokojnie mogli wyciągnąć czerwoną kartkę. Trzy trafienia zanotował były rozgrywający kieleckiego klubu – Luka Cindrić.
Brązowy medal zdobyło Paris-Saint Germain, które pewnie pokonało Telekom Veszprem 31:26. Dwie bramki na swoim koncie zapisał Dylan Nahi, który latem dołączy do Łomży Vive. Przypomnijmy: francuski lewoskrzydłowy błysnął w meczu półfinałowym, w którym zaliczył dziewięć trafień.
Kolońska Lanxess Arena ponownie ugości cztery najlepsze drużyny w połowie czerwca, kiedy odbędzie się Final4 sezonu 2020/21.