Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Kielecko-krakowskiej bitwy ciąg dalszy

sobota, 23 września 2017 10:22 / Autor: Damian Wysocki
Kielecko-krakowskiej bitwy ciąg dalszy
Kielecko-krakowskiej bitwy ciąg dalszy
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce w środę po 120. minutowym pojedynku pokonali 1:0 Wisłę Kraków i po raz pierwszy od siedmiu lat awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski. Podopieczni Gino Lettieriego nie mieli jednak czasu świętowanie i odpoczynek, bo już w sobotę w 10. kolejce LOTTO Ekstraklasy na Kolporter Arenie po raz kolejny zagrają z "Białą Gwiazdą". 

- Wiadomo, że po zwycięstwie odpoczywa się szybciej. Nie ma jednak na to złotego środka. Ostatnio po 120. minutach w Sosnowcu grałem w Gdyni i tam czułem się dobrze, tak jak i zespół, bo w tym meczu dominowaliśmy. Wiadomo, że Wisła zrobi kilka zmian w składzie, ale u nas "Żuber" dostał czerwoną kartę, więc też miał więcej czasu na odpoczynek. Wynik jest sprawą otwartą  - mówił pomocnik kieleckiej drużyny, Mateusz Możdżeń.

Trener Gino Lettieri w sobotę nie będzie miał dużego pola manewru przy wystawieniu wyjściowego składu. Do bramki zapewne wróci Zlatan Alomerović, a na lewą obronę Ken Kallaste. Do zmian może dojść w linii pomocy. W środę 120. minut zaliczyli skrzydłowi Ivan Jukić i Michał Gardawski, obaj zostawili sporo zdrowia na murawie. Bardzo prawdopodobne, że włoski szkoleniowiec od początku da szansę, komuś z  dwójki Marcin Cebula-Łukasz Kosakiewicz. Pierwszy z nich dał dobrą zmianę w Pucharze. W ataku Koronie najprawdopodobniej po raz kolejny nie pomoże Elia Soriano, który w ostatnich dniach zmagał się z urazem mięśniowym. Trener Lettieri z przodu znowu postawi na Macieja Górskiego, który w środę zagrał w pierwszej połowie, później ze względów taktycznych musiał opuścić boisko. 

Znacznie większe możliwości ma Kiko Ramirez. Szkoleniowiec Wisły najprawdopodobniej przeprowadzi pięć zmian w wyjściowym składzie w porównaniu z meczem pucharowym. Tą najważniejszą będzie powrót do "jedenastki" najlepszego strzelna drużyny - Carlitosa. Od początku powinni również zagrać m.in. kapitan Arkadiusz Głowacki, Patryk Małecki czy Ze Manuel.

"Biała Gwiazda" w dotychczasowych dziewięciu spotkaniach LOTTO Ekstraklasy na swoim koncie zgromadziła szesnaście punktów, o pięć więcej od Korony, dlatego jeśli kielczanie chcą utrzymać kontakt z czołówką to w sobotę muszą zainkasować pełną pulę.

 Sobotni mecz Korona - Wisła na Kolporter Arenie rozpocznie się o godz. 20.30.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO