SPORT
Karaliok: Porażka z Paryżem nas boli. Tutaj chcieliśmy tylko wygrać
![Karaliok: Porażka z Paryżem nas boli. Tutaj chcieliśmy tylko wygrać](/media/k2/items/cache/c836c00d493c4e043f13757f5017f0ba_XL.jpg)
![Karaliok: Porażka z Paryżem nas boli. Tutaj chcieliśmy tylko wygrać](/media/k2/items/cache/c836c00d493c4e043f13757f5017f0ba_L.jpg)
Czwartkowe spotkanie w Segedynie było bardzo długo wyrównane. Mistrzowie Polski zdołali odskoczyć od rywali dopiero na dziesięć minut przed końcem. Do zwycięstwa poprowadził ich świetnie dysponowany Alex Dujszebajew, który zdobył osiem bramek.
– W pierwszych fragmentach zabrakło nam rzutów z drugiej linii. Skuteczność też nie powalała, ale nie straciliśmy kontaktu z rywalem. W drugiej połowie zachowaliśmy koncentrację. Kiedy wyszliśmy na trzy bramki przewagi, zyskaliśmy spokój mentalny. To był punkt zwrotny, który pozwolił nam uwierzyć, że możemy wygrać – wyjaśniał Michał Olejniczak, który z konieczności zagrał na lewym skrzydle.
– To nie jest moja naturalna pozycja, ale zawsze staram się dawać z siebie sto procent. Warunki atmosferyczne sprzyjały, dlatego na koncie są trzy bramki – żartował 20-letni szczypiornista.
Na początku spotkania w kieleckim ataku dobrze układała się współpraca z kołem. W drugiej części prym w zdobywaniu bramek wiedli rozgrywający.
– Jeśli była możliwość gry z obrotem, robiliśmy to. Później Szeged dobrze grało na szóstym metrze. Wtedy więcej miejsca pojawiło się z tyłu, co wykorzystywaliśmy – przyznał Arciom Karaliok, który spotkanie zakończył z pięcioma bramkami.
– Cieszymy się z wygranej, ale zawsze chcemy więcej. Nie wyobrażam sobie jak mielibyśmy wrócić z tego wyjazdu z dwoma porażkami – zakończył białoruski obrotowy.
W piątek Łomża Vive wróci do Polski, ale od razu uda się do Szczecina, gdzie w sobotę zmierzy się z Sandrą Spa Pogonią Szczecin (godz. 16). W przyszły czwartek, w ostatnim spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów, podejmie w swojej hali Flensburg.
![Pascu dostanie jeszcze tydzień na sprzedanie swoich umiejętności. Gryszkiewicz nie dla Korony](/media/k2/items/cache/4f242f590d6532c194a4257224174e8d_L.jpg)
![Portugalskie (duże) wzmocnienie Korony Kielce](/media/k2/items/cache/cd00fba4cdad1fc453896bd186d619e1_L.jpg)
![Wysokie zwycięstwo Korony w czwartym sparingu. Dobra forma napastników](/media/k2/items/cache/6d2337cf616f1f9936de147d5d0b5458_L.jpg)
![Euro Express: Przedwczesny finał i potyczka żywej z przyszłą ikoną futbolu](/media/k2/items/cache/06fceceab93481c1950892ad9c5e896d_L.jpg)
![Grał przeciwko Chelsea, Juventusowi czy Manchesterowi. Teraz zabłyśnie w Koronie?](/media/k2/items/cache/e9c96875f6218cee00745f65c9181261_L.jpg)
![Korona szuka bramkarza. Są testowani, a niebawem pojawią się transfery](/media/k2/items/cache/d5444357fe1cb4042e54d81c094c4877_L.jpg)
![Oficjalnie: Andreas Wolff odchodzi z Industrii Kielce](/media/k2/items/cache/7b95493ccb24b59fb3e5f9e7515edb01_L.jpg)
![Korona znów faworytem do spadku według bukmacherów?](/media/k2/items/cache/a1b606a51a0881258e0d10ec8f5e580e_L.jpg)
![Euro Express: 1/8 finału w całej okazałości](/media/k2/items/cache/198827cf028c8e44ee0937d02ea02b54_L.jpg)