SPORT
Karacić: Nasz trener najlepiej zna nasze możliwości i potrafi nimi zarządzać
– Oni na każdej pozycji mają kilku zawodników światowej klasy. Jednak musimy myśleć przede wszystkim o sobie, o realizacji naszych zadań – mówi Igor Karacić, rozgrywający Łomży Industrii Kielce przed czwartkowym spotkaniem z THW Kiel w Hali Legionów.
Najbardziej utytułowana niemiecka drużyna w historii jest jedną z najmocniej ulubionych dla kieleckiego klubu. Oba zespoły mierzyły się 12 razy w historii. Łomża Industria wygrała siedem spotkań, dwa zremisowała, trzy przegrała.
Mistrz Polski nie przegrał ośmiu ostatnich pojedynków z „Zebrami”. Większość z nich dostarczyła jednak bardzo wielu emocji. Nie inaczej powinno być teraz.
– Spodziewam się trudnego spotkania. Dwa miesiące graliśmy z nimi sparingowo w Veszprem. Przegraliśmy. Teraz to jednak inna historia. Oni na każdej pozycji mają kilku zawodników światowej klasy. Musimy przede wszystkim myśleć o sobie, o realizacji naszych zadań. Nie wiem jak, ale musimy wygrać to spotkanie – mówi Igor Karacić.
Podczas turnieju w Veszprem, Łomża Industria przegrała 33:35. To spotkanie nie ma jednak większego znaczenia dla tego, które nadchodzi. Wówczas podopieczni Tałanta Dujszebajewa byli w okresie mocnych treningów, zagrali w niepełnym składzie, a THW rozpoczął wcześniej okres przygotowawczy.
– Myślę, że czeka nas podobne spotkanie. Różnica miedzy tym sparingiem a meczem będzie taka, że to my wygramy. Wiemy, jak grają. Ich trener lubi stosować siedem na sześć w ataku. Myślę, że mamy bardzo fajny zespół i możemy powalczyć o kolejne dwa punkty – przekonuje Igor Karacić.
Chorwat jest najbardziej doświadczonym z kieleckich rozgrywających. W tym sezonie Tałant Dujszebajew ma bardzo duże pole manewru w drugiej linii. Możliwości zestawień personalnych jest bardzo dużo. Tercet Karacić-A. Dujszebajew-Remili robi wrażenie na samym papierze.
– Mamy bardzo dużo możliwości. W naszej kadrze jest 20 zawodników. Na każdej pozycji mamy po dwóch, trzech graczy. Patrzymy na naszą prawą stronę, ale przecież Szymek Sićko po lewej stronie to też jeden z najlepszych zawodników na świecie. Jest perfekcyjny. Mamy fajny zespół. Nasz trener najlepiej zna nasze możliwości i on potrafi nimi zarządzać – wyjaśnia Igor Karacić.
W czwartek Chorwat zagra przeciwko swojemu bliskiemu przyjacielowi – Domagojowi Duvnjakowi. 34-latek jest liderem THW.
– Niemal w każdym spotkaniu trafi się na jakiegoś znajomego. W pierwszym meczu z Nantes zagrał Ivan Pesić, w Barcelonie Blaż Janc i Luka Cindrić. Teraz Dule. Czy kiedyś doszło między nami do ostrego spięcia podczas spotkania? Nie. On jest taki fajny, że nie mogę go uderzyć – kwituje z humorem chorwacki rozgrywający Łomży Industrii.
Czwartkowe spotkanie z THW Kiel rozpocznie się o godz. 20.45 i będzie w całości transmitowane na naszej antenie.