Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Jurecki: mają swoje problemy, ale my patrzymy na siebie, jedziemy po dwa punkty

piątek, 28 września 2018 18:45 / Autor: Damian Wysocki
Jurecki: mają swoje problemy, ale my patrzymy na siebie, jedziemy po dwa punkty
Jurecki: mają swoje problemy, ale my patrzymy na siebie, jedziemy po dwa punkty
Damian Wysocki
Damian Wysocki

PGE VIVE w niedzielę stanie przed szansą wywalczenia pierwszych wyjazdowych punktów w nowym sezonie Ligi Mistrzów. Rywalem kielczan będzie obrońca tytułu - Montpellier, które zmagania rozpoczęło od dwóch porażek. - Trzeba przeanalizować ich grę. Nie zaliczyli udanego startu, ale musimy do nich podejść z odpowiednim szacunkiem, bo to obecny mistrz. Mają swoje problemy, ale my skupiamy się na sobie. Jedziemy tam po dwa punkty - mówi kapitan "żółto-biało-niebieskich", Michał Jurecki.  

PGE VIVE po raz ostatni z Montpellier grało dwa sezony temu. Kielczanie tej rywalizacji nie wspominają dobrze, bo francuska ekipa wyrzuciła ich za burtę rozgrywek w 1/16 finału.

- Przegraliśmy, więc wtedy byliśmy gorsi. To było dwa lata temu, nie ma co wracać do tego. Tego nadchodzącego spotkania nie można brać w kategoriach rewanżu. Obie drużyny się zmieniły, teraz czeka nas zupełnie inny mecz - przekonywał Jurecki.

Montpellier w tamtym sezonie po raz drugi w swojej historii sięgnęło po tytuł najlepszej drużyny Europy. Droga na szczyt podopiecznych Patrice'a Canayera nie należała do najłatwiejszych, bo rywalizację rozpoczęli w słabszej grupie D. Francuzi w fazie pucharowej po świetnych meczach wyeliminowali Barcelonę i Flensburg, a podczas Final Four okazali się lepsi od Vardaru Skopje i Nates.

- Na pewno nie byli w gronie faworytów, ale patrząc na ich skład - nie ma w nim byle grajków z przypadku, to są zawodnicy, którzy  od kilku lat grają w reprezentacjach swoich krajów. W tamtym roku wszyscy mieli dobrą formę. Dużą różnicę robił bramkarz. Wykorzystali swoje pięć minut i doszli na sam szczyt - zaznaczał kapitan PGE VIVE.

Co jest zatem najmocniejszą stroną wicemistrza Francji? - Na pewno wszechstronność. Jest tam wielu zawodników, którzy potrafią wziąć piłkę i z niczego zrobić coś. Porte, Siomonet - te nazwiska mówią same za siebie. Prawda, mają kilku kontuzjowanych zawodników, dlatego nie wiadomo w jakim składzie przystąpią do starcia z nami. Do niedzieli będziemy wiedzieć o nich zdecydowanie więcej. Tałant na pewno znalazł już ich słabsze strony, będzie nam je przekazywał na treningach taktycznych. My musimy wypełnić jego zalecenia - wyjaśniał popularny "Dzidziuś".

Niedzielny mecz w Montpellier rozpocznie się o godz. 19.00.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO