SPORT
Jeden z rywali Suzuki Korony Handball rezygnuje z Superligi. Awans już w środę?
Sambor Tczew zrezygnował z gry w barażach o PGNiG Superligę. Suzuki Korona Handball musi czekać na decyzję Karkonoszy Jelenia Góra. Jeśli klub z Dolnego Śląska nie złoży stosownych dokumentów w Związku Piłki Ręcznej w Polsce, kielecki zespół awansuje do elity.
„W tym roku niestety, mimo przeprowadzonej akcji marketingowej, ponownie nie udało się nam zebrać budżetu wymaganego do uzyskania licencji na grę w zawodowej PGNiG Superlidze Kobiet. Drużyna zostaje zatem na kolejny sezon w pierwszej lidze. W związku z tym rezygnujemy również z udziału w turnieju barażowym o awans do Superligi", czytamy w oświadczeniu Sambora.
Aby grać w PGNiG Superlidz,e należy spełnić szereg wymagań. Tym najważniejszym jest zgromadzenie budżetu gwarantowanego na poziomie miliona złotych. Spośród mistrzów pierwszych lig, tylko Suzuki Korona Handball złożyła stosowne dokumenty licencyjne.
Najlepszą drużynę zaplecza powinien wyłonić turniej barażowy. Aby w nim zagrać, kluby w ciągu trzech dni roboczych od momentu zakończenia rozgrywek muszą złożyć do Związku Piłki Ręcznej w Polsce oświadczenia, w których zagwarantują: „że będą uczestniczyć w rozgrywkach klasy wyższej w przypadku uzyskania awansu do niej”.
Sambor zrezygnował. To samo najprawdopodobniej zrobią Karkonosze Jelenia Góra. Nie tyle ze względów sportowych, co proceduralnych. Chociaż jakiś czas temu ich trenerka mówiła o chęci sprawdzenia się na tle innych drużyn. Jeśli ZPRP pozwoli na grę, to baraż zostanie rozstrzygnięty w jednym meczu na neutralnym terenie.
Wszystko wyjaśni się w środę. Po uzyskaniu awansu sportowego, kielecki klub będzie musiał oczekiwać jeszcze na przejście procesu licencyjnego, ale wedle zapewnień, w tym roku nie powinno być z tym żadnych problemów.