SPORT
Jak wyglądają przychody Industrii Kielce? Kto w ostatnich latach dawał najwięcej?
Podczas ostatniej debaty o Industrii Kielce, klub przedstawił swoje przychody od 2010 roku. W tym czasie budżet zasiliły 282 miliony złotych (kwota netto). Siedem procent tej liczby stanowią wpływy z miasta. Jak informowaliśmy kilka dni temu, teraz, mistrz Polski liczy na wsparcie ze strony Ratusza w kwocie około trzech milionów złotych.
Czwartkowa debata w Ratuszu trwała pięć godzin. Jej ważną częścią była prezentacja Pawła Papaja, dyrektora ds. marketingu w kieleckim klubie. Został zawarty w niej również aspekt finansowy.
Klub szczegółowo wykazał źródła przychodu. Od 2010 roku budżet zasiliły 282 miliony złotych. Najwięcej, bo 61 procent tej kwoty pochodziło od prywatnych sponsorów.
W zestawieniu osobno wyodrębniono Vive Textile Recycling. Firma Bertusa Servaasa przekazała na drużynę ok. 37 milionów złotych (13,2 proc.). Ze wspierania wycofała się w czerwcu 2020 roku, na co wpływ miała pandemia.
Kolejne miejsce w zestawieniu zajęły spółki skarbu państwa, które były lub dalej są sponsorami tytularnymi klubu. Te wpływy stanowiły osiem procent. Wartość wzbudziła zastrzeżenia. Jest jednak realna, nawet jeśli oprzeć się na funkcjonujących przestrzeni medialnej, choć nie potwierdzonych u źródeł, kwotach.
W przeszłości mistrza Polski wspierały Tauron (2014-2017) i PGE (2017-2020). Pierwsza ze spółek przekazywała na klub ok. 2-2,5 miliona złotych na sezon, druga w przedziale 3,5-5 miliona złotych. Rozwiązano z nią umowę w momencie wejścia Łomży. Od lata poprzedniego sponsorem tytularnym jest Industria. W kuluarach mówi się, że wartość trzyletniego kontraktu wynosi 10 milionów złotych.
W analizowanym okresie klub mógł liczyć na wsparcie miasta w wysokości ok. 20 milionów złotych. Co stanowi 8 procent.
Z pełnym wykresem przygotowanym przez klub można zapoznać się poniżej. Jak wyliczono, 83 procent z 282 milionów zostało przeznaczonych na pensje zawodników.
Więcej o debacie poświęconej Industrii Kielce pisaliśmy – TUTAJ.