Inauguracja na plus dwadzieścia. Mistrzowie Polski z udanym startem sezonu

Przed inauguracją sezonu kielecki klub na swojej stronie internetowej opublikował podziękowania zarządu KS Vive Kielce.

„Dziękujemy Naszej Handbalowej Drużynie z Hali Legionów i sztabowi trenerskiemu za utrzymywanie wspaniałego poziomu sportowego pomimo wszystkich trudności. Życzymy drużynie, kibicom i wszystkim miłośnikom naszego zespołu osiągania sukcesów, z jakich piłkarze ręczni z Kielc są znani w Polsce, Europie i na całym świecie. 

Mamy nadzieję na rychłe rozwiązanie toczącego się tematu nowego sponsora. Wszyscy Gramy Razem. 

Bertus Servaas, Marian Urban, Tadeusz Dziedzic 

Kielce, 30 sierpnia 2023, przed inauguracją sezonu 2023/2024”.

W kadrze meczowej mistrzów Polski nie pojawili się Andreas Wolff, Szymon Sićko oraz Tomasz Gębala. Trener Tałant Dujszebajew postawił w bramce na duet Miłosz Wałach, Nikodem Błażejewski. W polu natomiast na kielecką młodzież - Cezarego Surgiela i Szymona Wiadernego.

Pierwszą w nowym sezonie bramkę dla kielczan zdobył Igor Karacić. W pierwszych minutach spotkkania było dużo niedokładności i nerwowości z obu stron.

W 5. minucie, po rzucie Bartosza Skiby, głogowianie doprowadzili do remisu 1:1. W ciągu kolejnych 120 sekund kielczanie odskoczyli rywalom. Po trafieniu Szymona Wiadernego „żółto-biało-niebiescy” prowadzili 5:1.

20-krotni mistrzowie kraju utrzymywali przewagę dzięki skutecznej grze w ofensywie oraz świetnej postawie w bramce Miłosza Wałacha. Wychowanek kieleckiego klubu w pierwszym meczu po powrocie z wypożyczenia pokazał, że utrzymał wysoką dyspozycję z zeszłego sezonu. W 16. minucie golkiper kielczan miał 57 procent skutecznych interwencji. 

Do szatni zespoły schodziły przy wyniku 19:14 dla gospodarzy. Najskuteczniejsi w pierwszej połowie byli Igor Karacić - 4 bramki, a po stronie gości Jędrzej Zieniewicz - 3.

W ciągu siedmiu minut drugiej części gry kielczanie powiększyli swoje prowadzenie do stanu 24:17. Kolejne akcje to stopniowe budowanie przewagi bramkowej.

Na piętnaście minut przed końcem Igor Karacić rzucił na 30:21. Po dwóch pewnie wykorzystanych przez Arkadiusza Morytę rzutach karnych gospodarze prowadzili 32:21.

KGHM Chrobry raził nieskutecznością, a kielczanie korzytali z okazji, powiększając przewagę. W 55. minucie czterdziestą bramkę dla zawodników Tałanta Dujszebajewa zdobył Moryto.  

Kielczanie ostatecznie triumfowali nad gośćmi z Dolnego Śląska 44:24. Czwarty raz z rzędu przełamali barierę czterdziestu rzuconych bramek z tym rywalem.  

KS Kielce - KGHM Chrobry Głogów

44:24 (19:14)

KS Kielce: Wałach, Błażejewski - Olejniczak 3, A.Dujszebajew 5, D.Dujszebajew 4, Wiaderny 3, Kounkoud 5, Moryto 4, Surgiel 3, Nahi 3, Tournat 2, Karalek 5, Stenmalm 1, Karacić 6. 

Chrobry: Dereviankin, Stachera – Orpik 2, Wiatrzyk , Skiba 2, Wrona , Zieniewicz 5,  Tilte 4, Jamioł 3, Matuszak 1, Otrezov ,  Paterek 4, Kosznik , Styrcz 1, Grabowski 2

MVP: Igor Karacić

W przyszłą niedzielę (3 września) mistrzowie Polski zagrają na wyjeździe z Energą Wybrzeżem Gdańsk (godz. 15).