SPORT
Igrzyska Olimpijskie przeniesione na przyszły rok
Igrzyska XXXII Olimpiady w Tokio nie odbędą się w pierwotnie zaplanowanym terminie. Najważniejsza sportowa impreza czterolecia ma zostać rozegrana latem 2021 roku.
Taki scenariusz był nieunikniony. Kilka dni temu Międzynarodowy Komitet Olimpijski dał sobie miesiąc na podjęcie ostatecznych decyzji. Taki ruch spowodował oburzenie środowiska sportowego. W dobie pandemii koronawirusa zawodnicy nie mogą normalnie trenować i startować w zawodach, a co za tym idzie uzyskiwać kwalifikacji na najważniejszą sportową imprezę czterolecia. Istniało poważne zagrożenie, że program igrzysk zostanie ograniczony, a być może odbyłyby się one bez udziału kibiców. Kolejne narodowe komitety zaczęły głośno wyrażać swoje niezadowolenie. Kanadyjczycy ogłosili, że nie wezmą udziału w zmaganiach, jeśli te zostaną rozegrane w tym roku. Ich śladem chciały pójść kolejne reprezentacje.
We wtorek doszło do wideokonferencji premiera Japonii Shinzo Abe z przewodniczącym MKOL, Thomasem Bachem. Pierwszy z nich, wsłuchując się w napływające komentarze, zasugerował, żeby Igrzyska Olimpijskie zostały rozegrane za rok w pełnej formie.
„W obecnych okolicznościach i na podstawie informacji dostarczonych przez WHO prezydent MKOl i premier Japonii doszli do wniosku, że igrzyska muszą zostać przełożone na termin po 2020 roku, ale zostaną przeprowadzone nie później niż latem 2021 r. Wszystko w celu ochrony zdrowia sportowców, osób uczestniczących w igrzyskach olimpijskich i społeczności międzynarodowej”, napisał MKOl w swoim komunikacie.
Pierwszy raz w historii igrzyska zostaną przełożone. Wcześniej pięciokrotnie rywalizację uniemożliwiły wojny światowe (1916 – igrzyska letnie, 1940, 1944 – w obu przypadkach igrzyska letnie i zimowe).