Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Hegemon kontra kopciuszek. Łomża Vive gra o puchar numer siedemnaście

sobota, 29 maja 2021 07:01 / Autor: Damian Wysocki
Hegemon kontra kopciuszek. Łomża Vive gra o puchar numer siedemnaście
Hegemon kontra kopciuszek. Łomża Vive gra o puchar numer siedemnaście
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Napisać, że w tegorocznym finale Pucharu Polski w piłce ręcznych mężczyzn czeka nas starcie Dawida z Goliatem, to nic nie napisać. W niedzielę Łomża Vive Kielce zagra z Grupą Azoty Tarnów.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa przystąpili do pucharowej rywalizacji w półfinale. Los sparował ich z Orlen Wisłą Płock, a więc z drużyną, z którą najczęściej bili się o trofeum.  Kielczanie wygrali w Hali Legionów 29:27.

Finał wydaje się formalnością. Na ich drodze staje Grupa Azoty Tarnów – 12. zespół PGNiG Superligi. Dla klubu z Małopolski dojście do tej fazy jest największym sukcesem w historii.

– Gra w finale to duża rzecz dla klubu. Oczywiście wiemy, że gramy przeciwko drużynie z Kielc, wiemy, że są mocni, ale jesteśmy w finale. Nie mamy nic do stracenia i będziemy próbować wygrać, ale musimy także być realistami. Gramy przeciwko jednemu z najlepszych zespołów na świecie – mówi Patrik Liljestrand, trener tarnowian.  

W lidze Łomża Vive odniosła dwa wysokie zwycięstwa nad Grupą Azoty: 37:26 w Kielcach i 31:20 w Tarnowie. Trudno oczekiwać, aby finał miał inny przebieg. W niedzielę drużynę poprowadzi Krzysztof Lijewski. Tałant Dujszebajew spotkanie obejrzy z wysokości trybun – to efekt zawieszenia na sześć meczów po ostatnim starciu z Orlenem Wisłą Płock.

– Ten sezon się dla mnie nie skończył. Jadę z zespołem do Kalisza, do Mielca, a potem będę również w Kielcach na meczu z Płockiem. Grupa Azoty Tarnów to zespół grający szybą piłkę ręczną, który rozwija się z roku na rok. Drużyna jest w Superlidze dopiero trzeci sezon, a osiągnęła już historyczny sukces, jakim jest finał PGNiG Pucharu Polski. Jest to zasługa wyłącznie całej ekipy i trenera Liljestranda – przekonuje Tałant Dujszebajew.

W niedzielę kielecki klub zagra o dwunasty z rzędu i siedemnasty w historii puchar.

–  Jeszcze nigdy nie zdobyłem żadnego pucharu w seniorskiej karierze. To prestiżowy mecz. Czujemy radość, że możemy zagrać w finale o wysoką stawkę – mówi Michał Olejniczak, młody rozgrywający Łomży Vive. – Tarnów to dobry zespół. Ich pozycja w tabeli nie odzwierciedla potencjału jakim dysponują. To bardzo dobry zespół. Mają dwóch kluczowych zawodników z Japonii. Grają bardzo dobrze. Musimy na nich uważać – uzupełnia „Olej”.

Niedzielny finał w Kaliszu rozpocznie się o godz. 20 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO