SPORT
Falstart Polaków. Z Vive świetny tylko Djukić
Polscy piłkarze ręczni nie będą miło wspominać startu eliminacji do Mistrzostw Europy 2018. „Biało-czerwoni” w swoim pierwszym meczu przegrali z Serbią 37:32. W gdańskiej Ergo Arenie na parkiecie pojawiło się siedmiu zawodników Vive Tauronu Kielce, ale z końcowego wyniku zadowolony może być tylko Darko Djukić.
Polacy czwartkowe spotkanie rozpoczęli fatalnie. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa w pierwszych fragmentach nie potrafili poradzić sobie z agresywnie grającą obroną Serbów. Drużyna z Bałkanów świetnie organizowała kontry i szybko zbudowała sześcio-siedmiobramkową przewagę, którą konsekwentnie utrzymywała do przerwy. „Biało-czerwoni” do szatni schodzili przegrywając 14:20.
Na początku drugiej części Polacy wzięli się za odrabianie strat, ale wysoką przewagę Serbów w najlepszym momencie potrafili zredukować tylko do czterech bramek. Podopieczni Jovica Cvetkovicia kontrolowali jednak przebieg rywalizacji i ostatecznie wygrali 37:32.
Na parkiecie Ergo Areny pojawiło się siedmiu zawodników Vive Tauronu. Powody do zadowolenie może mieć tylko serbski skrzydłowy kieleckiego klubu - Darko Djukić, który rzucił sześć bramek. Po polskiej stronie zagrali: Karol Bielecki (6), Krzysztof Lijewski (3), Mateusz Jachlewski (3), Mateusz Kus (2), Mariusz Jurkiewicz (1) i Sławomir Szmal.
Polacy w niedzielę, 6 listopada w kolejnym meczu eliminacyjnym na wyjeździe zagrają z Rumunią.
Polska - Serbia 32:37 (14:20)
Polska: Wyszomirski, Szmal – Bielecki 6, T. Gębala 5, Daszek 4, Jachlewski 3, Lijewski 3, Nogowski 2, Łyżwa 2, Kus 2, Przybylski 2, Daćko 1, Syprzak 1, Jurkiewicz 1, Gierak.
Serbia: Milic, Arsic – Nenadic 10, Stojkovic 7, Zelenovic 7, Djukic 6, Sesum 3, Ilic 3, Abutovic 1, Radivojevic, Markovic, Rnic, Marsenic.