SPORT
Emocje na własne życzenie. Korona Handball wygrała po karnych
Szczypiornistki Korony Handball w meczu 16. kolejki PGNiG Superligi pokonały po rzutach karnych Piotrcovię Piotrków Trybunalski 4:2. W regulaminowym czasie gry był remis po 27. Kielczanki mają czego żałować, bo jeszcze dziesięć minut przed końcem prowadziły pięcioma bramkami, niestety przez proste straty do ostatniej sekundy musiały drżeć o remis. Bohaterką serii "siódemek" została bramkarka Małgorzata Hibner, która obroniła dwa rzuty rywalek.
– Gramy dobrze, prowadzimy pięcioma bramkami, a później w dwie minuty oddajemy im proste piłki. Idą trzy kontry, Piotrków wraca do życia. Podaliśmy dłoń do ich tonącego okrętu. Nie możemy tak grać. To wiąże się z tą młodością. Takie spotkania się zdarzają, na pewno dziewczynom należą się słowa pochwały za walkę do końca – mówił trener kieleckiej drużyny, Paweł Tetelewski.
– Do wszystkiego podeszłam spokojnie. Po meczu nie można było się zdekoncentrować. Zachowałam skupienie do końca. Dodatkowo doskonale znamy się z Piotrcovią, więc było łatwiej.. Cieszymy się z wygranej. Niestety podczas spotkania przytrafiły nam się głupie błędy. Na szczęście wyszliśmy z tego obronną ręką – wyjaśniała Małgorzata Hibner.
Korona Handball – Piotrcovia Piotrków Trybunalski 27:27 (13:12) k. 4:2
Korona Handball: Orowicz, Hibner – Gliwińska, D. Więckowska 4, M. Więckowska 2, Syncerz 6, Charzyńska 4, Zimnicka 5, Parandii, Skowrońska 1, Piwowarczyk 2.