SPORT
[EGIPT 2021] Dujszebajew: Nie można zbytnio pompować balonika
Polscy szczypiorniści rozpoczynają zmagania w drugiej fazie mistrzostw świata. W czwartek zmierzą się z Urugwajem. – Trzeba iść od meczu do meczu. Nikt nas nie zlekceważy. Najpierw należy wygrać ten mecz, co jest obowiązkiem, a później myśleć o Węgrach i Niemcach. Nie można zbytnio pompować balonika – mówi Tałant Dujszebajew, trener kieleckiej drużyny.
Podopieczni Patryka Rombla osiągnęli już plan minimum, jakim był awans do drugiej fazy. W pierwszej fazie pokonali Tunezję i Brazylię. Zaliczyli również minimalną porażkę z aktualnym mistrzem Europy – Hiszpanią.
– Dobra gra nie jest zaskoczeniem. Nastroje są optymistyczne. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak prezentuje się polska drużyna. Przed turniejem mówiłem, że wygranie jednego meczu i awans będzie mistrzostwem świata. Zabranie dwóch punktów do kolejnej rundy, daje nam jeszcze więcej nadziei – wyjaśnia Tałant Dujszebajew, trener kieleckiej drużyny.
Siłą polskiej drużyny jest dobrze funkcjonująca obrona. Jeśli chodzi o atak, też widać duży progres, ale tu jest duża rezerwa.
– Cała drużyna wygląda bardzo dobrze w obronie, łącznie z bramkarzami. Pamiętamy, jak w meczach eliminacyjnych z Turcją bronił Piotrek Wyszomirski. Teraz dwa świetne spotkania rozegrał Adam Morawski. Kiedy są skuteczne interwencje, dobra defensywa, to pojawia się większe zaufanie i możliwość do osiągnięcia dobrego wyniku. Przy nim są lepsze humory, a boiskowe zrozumienie wchodzi na inny, wyższy poziom. Pojawia się luz i wychodzą zagrywki – tłumaczy szkoleniowiec mistrza Polski.
Czwartkowy mecz z Urugwajem rozpocznie się o godz. 15.30.