SPORT
Dujszebajew: W takim meczu trzeba wziąć nóż w zęby i wygryźć dwa punkty
W środę (4 grudnia) Industria Kielce rozegra kluczowy mecz w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów. Do stolicy Świętokrzyskiego przyjedzie norweski Kolstad, a zwycięzca tego pojedynku znacząco przybliży się do wyjścia z grupy.
Kielczanie przegrali ostatnie cztery spotkania w Lidze Mistrzów. To ich najgorsza seria od 15 lat. Teraz mają jednak nadzieję na przełamanie negatywnej passy.
– Zawsze w sporcie są momenty historyczne. Kiedyś po raz pierwszy wygraliśmy Ligę Mistrzów. Teraz po raz pierwszy zdarzyła się taka seria. Jestem bardzo zadowolony z atmosfery i z tego, jak chłopaki trenują. Oczywiście, wyniki mają wpływ na to, co dzieje się w głowach zawodników. W takim meczu trzeba jednak wziąć nóż w zęby i wygryźć dwa punkty – podkreśla Talant Dujszebajew, trener Industrii Kielce.
Spotkanie z Kolstad będzie okazją do debiutu dla nowego bramkarza Żółto-Biało-Niebieskich, Klemena Ferlina.
– Ferlin zna moją opinię na jego temat. On wie, po co tu przyjechał. Nie ma wątpliwości, że da nam dużo pewności – wyjaśnia Dujszebajew.
To drugi mecz Industrii z drużyną z Norwegii w tym sezonie. Pierwsze starcie zakończyło się zwycięstwem Żółto-Biało-Niebieskich po bramce Artsema Karaleka, rzuconej na sekundy przed końcową syreną.
Środowe starcia rozpocznie się o godzinie 18:45.