Dujszebajew: W ich grze widać styl Barcelony

Nie może być inaczej, bo od kilku tygodni najlepszą drużynę Rumunii, rosnącą w siłę z każdym rokiem, trenuje doświadczony Xavi Pascual, który w ostatnich sezonach święcił triumfy z Barceloną. Na pożegnanie z „Blaugraną” wygrał swoją trzecią Ligę Mistrzów. W Bukareszcie gra kilku bardzo doświadczonych zawodników. Latem trafili tam m.in. Cedric Sorhaindo i Christian Dissinger.

– To zespół, który ma wielkie ambicje na przyszłość. Mają świetnego trenera. Podpisali kontrakty z zawodnikami, którzy wygrywali Ligę Mistrzów. Bannour ma rzut i wielki ciąg na bramkę. Z naszej ligi doskonale znamy Ghioneę i Racoteę. Mają silną drużynę – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.

Dodatkowym atutem Dinama będzie własna hala. Dwa i pół tysiąca fanatycznych kibiców potrafi stworzyć niesamowitą atmosferę. Dość powiedzieć, że klub z Bukaresztu wygrał ostatnie 11 z 12 meczów przed własną publicznością w Lidze Mistrzów. W poprzednich sezonach rywalizował jednak w słabszych grupach C i D.

– Jeśli chodzi o ich grę, to bronią 6-0 i 5-1. Grają szybką piłkę ręczną. Widać styl Barcelony, bardzo agresywny. W ataku pozycyjnym nie grają jeszcze tego, czego oczekuje od nich trener. Jednak w porównaniu z pierwszymi spotkaniami jest zdecydowanie lepiej. Pascualowi na pewno jest łatwiej z adaptacją, bo prowadził ich reprezentację, przez co zna większość zawodników – ocenia rywala Tałant Dujszebajew.

Czwartkowy mecz w Bukareszcie rozpocznie się o godz. 18.45.