SPORT
Dujszebajew: W czwartek przyjęliśmy szczepienie. Pół drużyny nie czuje się jeszcze najlepiej
– Jesteśmy po pięciu tygodniach przygotowań, dlatego naszą grę i wynik oceniam pozytywnie – powiedział Tałant Dujszebajew, trener Łomży Industrii Kielce, po pokonaniu Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.
Jego zespół wygrał 40:28. Tempo spotkania nie porwało, ale kielczanie konsekwentnie budowali swoją przewagę.
– Jesteśmy po pięciu tygodniach przygotowań, dlatego naszą grę i wynik oceniam pozytywnie. Wiemy, co czeka nas w kolejnych miesiącach. Taki mamy plan pracy. W tym spotkaniu pierwszy raz mógł zagrać Alex Dujszebajew. W czwartek cała drużyna przyjęła szczepionkę. W piątek nie trenowaliśmy. Jeszcze pół zespołu nie czuje się najlepiej. W drugiej części zmarnowaliśmy za dużo sytuacji jeden na jeden. Jestem zadowolony z chęci każdego zawodnika – wyjaśniał Tałant Dujszebajew.
W sobotę zabrakło zawieszonego Tomasza Gębali. Rosły rozgrywający będzie pauzował jeszcze w jednym spotkaniu. To efekt kary za niebieską kartkę, która otrzymał w poprzednim sezonie w Płocku. Wolne dostali Dylan Nahi i Paweł Paczkowski.
– Paweł grał najwięcej spośród prawych rozgrywających w sparingach. Chcieliśmy dać więcej czasu Alexowi i Nedimiego. Dylan też spędza sporo czasu na boisku – tłumaczył trener kieleckiego zespołu.
Łomża Industria szlifuje formę, która ma przyjść na 14 września i mecz z HBC Nantes w Lidze Mistrzów.
– W tym tygodniu zaczęliśmy pracę w ataku. Dalej będziemy skupiać się na tym. Gubimy za dużo piłek. Przez to można odnieść wrażenie, że obrona też nie funkcjonuje dobrze, bo tracimy sporo bramek. Czasami chcemy grać za szybko – kwituje Tałant Dujszebajew.
W przyszłą sobotę Łomża Industria zagra na wyjeździe z Sandrą Spa Pogonią Szczecin.