SPORT
Dujszebajew: mam pretensje do kibiców, którzy wybierają mecze, na które przychodzą
Szczypiorniści PGE VIVE po ponad trzymiesięcznej przerwie wracają do Hali Legionów. Kielczanie w piątek w spotkaniu 2. kolejki PGNiG Superligi zmierzą się z NMC Górnikiem Zabrze. Na przedmeczowej konferencji mocno o frekwencji na ligowych meczach „żółto-biało-niebieskich” wypowiedział się trener, Tałant Dujszebajew. - Mam takie wrażenie, że z roku na rok mamy coraz mniej kibiców. Kiedyś przyjeżdżałem do Kielc z Atletico Madryt i dwie godziny przed meczem była pełna hala - mówi szkoleniowiec.
- Teraz ciężko zapełnić trybuny na Lidze Mistrzów. Jesteśmy w trudnej sytuacji. Robimy wszystko, aby sobie z tym poradzić. Mam pretensje do kibiców, którzy wybierają mecze, na które przyjdziemy. Teraz powinno być inaczej, albo gramy razem, albo nie. Całemu regionowi, krajowi i światu mogę powiedzieć, że jesteśmy w trudnej sytuacji. Jeśli tak dalej pójdzie, będzie źle. Czy zasługujemy na to, aby tu być? Jeśli nie, to lepiej powiedzieć od razu i wszyscy pójdziemy do innych klubów - przekonywał.
Czy to nie zbyt mocno pesymistyczna wersja? - Takie są realia. Z roku na rok sprzedajemy mniej karnetów, mamy mniej kibiców na meczach. Nie wiem, co mamy robić. Słyszałem głosy, że nie mamy sportowych sukcesów. Przepraszam, jeśli tak jest to wtedy cały sport w Polsce musimy zamknąć i wyjechać - zakończył ten temat Dujszebajew.
Piątkowy mecz PGE VIVE - NMC Górnik Zabrze w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.30.