SPORT
Dramat Suzuki Korony Handball…
Awans Suzuki Korony Handball do PGNiG Superligi stanął pod olbrzymim znakiem zapytania. Kieleckie szczypiornistki przegrały mecz barażowy z Karkonoszami Jelenia Góra 29:30. Podopieczne Pawła Tetelewskiego bohaterkami spotkania zrobiły bramkarki rywalek.
W pierwszych akcjach po obu stronach widoczna była lekka nerwowość. Ekipy były czujne w obronie. W 9. minucie Karkonosze wyszły na prowadzenie 6:4, jednak ta przewaga została błyskawicznie zredukowana po dwóch solowych, dynamicznych akcjach Wiktorii Gliwińskiej.
Środkowa rozgrywająca, która w ostatnich dniach leczyła uraz stawu skokowego, w tym okresie świetnie napędzała ataki kieleckiego zespołu. Jednak w ofensywie ciężar gry na swoje barki brała Marta Rosińska. W 25. minucie był remis po 14, a doświadczona szczypiornistka miała na koncie już siedem bramek. Niektóre z nich zdobyła po rzutach w trudnych sytuacjach.
W zespole z Jeleniej Góry w bramce dobrze spisywała się Marta Wierzbicka, która w pierwszej części zanotowała siedem odbić, przy dwóch Małgorzaty Hibner. Kielczanki dłużej grały też w osłabieniu. Pół minuty przed zejściem do szatni gola na 16:15 zdobyła Agnieszka Młynarska-Papaj. Tuż przed syreną wynik podwyższyła jeszcze Magdalena Kędzior, która skutecznie wykończyła kontratak.
Po zmianie stron kielczanki dobrze broniły, ale w ataku zawodziła je skuteczność. W pierwszych dziesięciu minutach zdobyły tylko jednego gola, po dobitce z rzutu karnego. Do tego trzy razy obiły poprzeczkę. W tym czasie siedem obron zanotowała wprowadzona Izabela Prudzienica. Na tablicy wyników był remis po 18.
Po kolejnych dwóch paradach doświadczonej bramkarki, ekipa z Jeleniej Góry prowadziła 20:18. Kielczanki miały gigantyczne problemy. 36-latka broniła niewiarygodnie. Impas strzelecki przerwała Wiktoria Gliwińska, ale kolejne fragmenty nie przyniosły poprawy w wykończeniu.
Na dziesięć minut przed końcem jeleniogórzanki prowadziły 24:21. Trener Paweł Tetelewski poprosił o czas. Kielczanki błyskawicznie wyrównały po golu Sandry Zimnickiej i dwóch Marty Rosińskiej.
Niestety, kielczanki w końcówce podejmowały złe wybory. Na trzy minuty przed końcem przegrywały 26:29. Po golach Natalii Jach i Marty Rosińskiej znowu złapały kontakt. Następnie obroniła Małgorzata Hibner. Trener Suzuki Korony Handball poprosił o czas… jego podopieczne głupio straciły piłki, a rywalki miały 40 sekund na rozegranie akcji. Kluczowego gola zdobyła… Sabina Kobzar.
W takiej sytuacji awans do PGNiG Superligi powinny wywalczyć Karkonosze. Ekipa z Jeleniej Góry nie złożyła jednak dokumentów licencyjnych na grę w elicie...
Suzuki Korona Handball – Karkonosze Jelenia Góra 29:30 (17:15)
Suzuki Korona: Hibner, Szplit – Kędzior 2, Jach 1, Rosińska 11, Młynarska-Papaj 1, Gliwińska 7, Czekala, Zimnicka 3, Skowrońska 2, Piwowarczyk