Dominika Więckowska nie pomoże już Koronie Handball. Resztę sezonu spędzi w Perle Lublin

O tym, że starsza z sióstr Więckowskich przejdzie do drużyny mistrza Polski było wiadomo od jakiegoś czasu. Trener Robert Lis chce mieć ją do dyspozycji od początku przygotowań do drugiej części sezonu PGNiG Superligi. Po pierwszych dziesięciu kolejkach Perła prowadzi w tabeli z kompletem zwycięstw.

– Na pewno to duże wyróżnienie, że mistrz Polski złożył za mnie taką ofertę i powód do dumy, ale przede wszystkim zobowiązanie do jeszcze cięższej pracy. Rozmawiałam już z trenerem Lisem. Określił moją rolę w zespole. W Lublinie jest sporo kontuzji, dlatego przyda się każde rozegranie – mówi Dominika Więckowska, która najbliższe dni, razem z młodszą siostrą Magdą, spędzi na zgrupowaniu reprezentacji Polski B.

Odejście Dominiki Więckowskiej to spore osłabienie Korony Handball w perspektywie zbliżającego się wielkimi krokami meczu z MTS-em Żory (połowa grudnia), głównym kandydatem kieleckiego klubu do zwycięstwa w grupie B pierwszej ligi. Paweł Tetelewski będzie mógł w tym spotkaniu skorzystać z czterech nominalnych rozgrywających:  Honoraty Syncerz, Agnieszki Młynarskiej, Magdy Więckowskiej, i wchodzącej do pierwszej drużyny osiemnastoletniej Martyny Szymanik. Wciąż z gry wyłączona jest Honorata Czekala, która zmaga się kontuzją barku. Istnieje spore zagrożenie, że popularna "Honda" będzie musiała poddać się operacji, po której czeka ją kilkumiesięczna przerwa.