SPORT
Demko: Nie zostawiamy spalonej ziemi, bo mamy zdolną młodzież. Do utrzymania zabrakło też umiejętności
Suzuki Korona Handball żegna się z Superligą. – To trudny moment. Musimy się z nim zmierzyć. Jesteśmy przygotowani. Na pewno nie zostawiamy spalonej ziemi. Mamy sporo utalentowanej młodzieży i to na niej będziemy opierać przyszłość – mówi Krzysztof Demko, wiceprezes kieleckiego klubu.
Suzuki Korona Handball straciła matematyczne szanse na utrzymanie na cztery kolejki przed końcem sezonu. Podopieczne Pawła Tetelewskiego wygrały tylko jedno z dotychczasowych dwudziestu czterech spotkań. Do ostatniego bezpiecznego miejsca tracą czternaście punktów.
– Przed sezonem nasza kadra wyglądała nieźle na papierze. Start zweryfikował nasze oczekiwania. Nie chcę wchodzić w szczegóły. Mieliśmy wiele trudnych momentów, kontuzji. Zabrakło też umiejętności. Na wielu pozycjach nie mieliśmy zawodniczek, które poradziłyby sobie z superligową rywalizacją. Muszę jednak powiedzieć, że gdyby nie te dziewczyny, to nie byłoby superligowej Korony. One budowały ten zespół od lat, będąc tutaj w dobrych i gorszych momentach. Nie możemy mieć do nikogo pretensji, że po prostu nie umiał. Umiejętności części z nich są zawieszone między Superligą a pierwszą ligą – tłumaczy Krzysztof Demko.
Suzuki Korona Handball żegna się z elitą. Z końcem czerwca wygaśnie umowa ze sponsorem tytularnym. Według naszych informacji, nie ma szans na przedłużenie współpracy. To oznacza, że kadra zespołu zostanie solidnie przebudowana. Oferty z superligowych klubów mają już m.in. Michalina Pastuszka i Magda Więckowska.
– Nie chcę wypowiadać się na ten temat. Mamy też innych sponsorów, którzy nas wpierają od wielu lat. Większość z nich z pewnością będzie wpierała nas dalej. Wykonujemy świetną pracę z młodzieżą. Nie ma spalonej ziemi. Jest za wcześnie, aby mówić o personaliach na nowy sezon. Nie wiemy, czy od razu będziemy walczyć o awans, czy będziemy potrzebować trochę więcej czasu. Wiemy już, że na pozostanie w drużynie zgodził się Paweł Tetelewski – tłumaczy Krzysztof Demko.
Suzuki Korona Handball ma do rozegrania jeszcze cztery spotkania w PGNiG Superlidze. 30 kwietnia zagra u siebie z Zagłębiem Lubin.