Daszkiewicz: aby wygrać wszyscy muszą zagrać na sto procent swoich możliwości

Podopieczni Dariusza Daszkiewicza w starciu z Indykpolem AZS-em ponieśli porażkę 0:3, ale długimi fragmentami pokazywali przyzwoitą  grę. 

- Zagraliśmy niezły mecz, ale za to punktów nikt nie daje. Dobrze zaprezentowaliśmy się na siatce, pod tym względem nie odstawaliśmy od zespołu z Olsztyna. Mieliśmy 50 procent skuteczności w ataku, oni 48. W bloku było po równo - po 10. Różnica wzięła się z błędów własnych, których my popełniliśmy więcej. Do tego rywale mieli lepszą zagrywkę - tłumaczył trener Dafi Społem, Dariusz Daszkiewicz.

Kielczanie z dziewięcioma punktami na koncie zamykają tabelę PlusLigi. Celem Dafi Społem na pozostałe do rozegrania kolejki jest opuszczenie dwóch ostatnich miejsc, które wiążą się z bezpośrednim spadkiem. Celem minimum jest przesunięcie się na lokatę barażową, do której strata wynosi sześć punktów.

- Jesteśmy takim zespołem, że wszyscy muszą zagrać na sto procent swoich możliwości, aby wygrać. Jeśli ktoś wypadnie troszkę słabiej to mamy problemy. W meczu z Cuprum od pierwszej do ostatniej piłki musimy zagrać na równym wysokim poziomie, aby liczyć na zwycięstwo. Z takim nastawieniem wychodzimy na parkiet. Sytuacja się nie zmieniła. Wciąż potrzebujemy punktów i o nie musimy walczyć - przekonywał Daszkiewicz.

Teraz na drodze kielczan staje ósma drużyna ligi. Cuprum ma dwadzieścia osiem punktów i wciąż liczy się w walce o pierwszą "szóstkę", która gwarantuje grę o medale.

- Gramy z bardzo dobrymi drużynami, które ciągle walczą o to, aby w fazie zasadniczej zająć miejsce, które pozwolą im walczyć o medale. Curum ma wiele mocnych punktów. Mają jednego z najlepszych rozgrywających w polskiej lidze od wielu lat - Michała Masnego. Mają atakującego kadry - Łukasza Kaczmarka czy bardzo dobrą parę estońskich przyjmujących. To mocny zespół - oceniał trener Dafi Społem.

Kielczanie w starciu z Cuprum chcą poprawić zagrywkę.

- Oddanie łatwiej piłki wiąże się z tym, że dobre zespoły wykorzystują ją bezwzględnie. W serwisie musimy zachować proporcje. Wiadomo, że jeśli komuś zagrywka nie idzie, to nie będziemy próbować na siłę. Musimy też wystrzegać się błędów własnych - tłumaczył Dariusz Daszkiewicz.

Czwartkowy mecz Dafi Społem - Cuprum Lubin w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.00.