SPORT
Dafi Społem podejmuje mistrza Polski
Zawodnicy Dafi Społem w niedzielę w meczu 27. kolejki PlusLigi w Hali Legionów zmierzą się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Sytuacja kielczan na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu jest bardzo zła. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza zajmują ostatnie miejsce w tabeli i tracą pięć punktów do lokaty barażowej. Starcie z aktualnym mistrzem Polski dla Dafi Społem będzie pierwszym z trzech spotkań z drużynami walczącymi o medale. W następnych kolejkach kielczanie zmierzą się z PGE Skrą Bełchatów i Jastrzębskim Węglem.
- Zdajemy sobie doskonale sprawę z jakimi mocnymi przeciwnikami gramy. Przed nami trzy zespoły, które są w najlepszej dwunastce w Lidze Mistrzów. ZAKSA awansowała dalej. Faworytem w tych pojedynkach nie będziemy. W tych meczach nie będzie na nas żadnej presji. Mam nadzieję, że pokażemy w nich lepszą siatkówkę niż ostatnio. Musimy zagrać najlepiej jak potrafimy, żeby nawiązać walkę z tym zespołami. Trzeba wznieść się na wyżyny swoich możliwości, natomiast te drużyny muszą mieć słabszy dzień - mówił trener kieleckiej drużyny, Dariusz Daszkiewicz. - Jeśli ZAKSA zagra na sto procent swoich możliwości to myślę, że w tej chwili żaden klub w Polsce nie jest w stanie z nimi wygrać. Skupiamy się na sobie. Skupiamy się na pracy, ją musimy wykonać najlepiej jak umiemy. To jest sport i trzeba walczyć do końca - uzupełniał szkoleniowiec.
Biorąc pod uwagę potencjał najbliższych przeciwników Dafi Społem szanse na utrzymanie PlusLigi w stolicy Świętokrzyskiego są niewielkie. Mimo wszystko kieleccy siatkarze nie składają jeszcze broni.
- Jesteśmy profesjonalistami i nie przystoi nam, aby na cztery mecze przed końcem poddawać się. Nie ma co kalkulować. Trzeba wyjść na parkiet w pełni skoncentrowanym, na pełnym ryzyku i w tym upatrywać swojej szansy - przekonywał środkowy kieleckiej drużyny, Mariusz Schamlewski.
Niedzielny mecz Dafi Społem - ZAKSA Kędzierzyn Koźle w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 17.00.