SPORT
Corral znalazł nowy klub. Będzie grał na Ukrainie
Roberto Corral, który w lutym rozstał się z Koroną Kielce, znalazł nowy klub. Zasilił ukraińskiego Metalista Charków.
Lewy obrońca rozstał się z „żółto-czerwonymi” za porozumieniem stron. Po rundzie jesiennej PKO BP Ekstraklasy został wystawiony na listę transferową.
W Kielcach spędził rok. W Koronie wystąpił w 21 meczach we wszystkich rozgrywkach. Zaliczył gola i asystę.
Kilka dni temu zdecydował się na dołączenie do Metalista Charków, który z racji wojny stacjonuje w Użhorodzie. Po pierwszej części sezonu tamtejszej Premier Lihy zajmuje spadkowe 15. miejsce. Do bezpiecznej lokaty traci tylko punkt.
– Po rozstaniu z Koroną wróciłem do Hiszpanii, gdzie dalej trenowałem, ale też oczyściłem głowę. Wiedziałem o zainteresowaniu Metalista. Znałem ten klub. Liga ukraińska jest na dobrym poziomie sportowym. Zdecydowałem się spróbować – powiedział Roberto Corral w rozmowie ze stroną internetową Metalista.
– Jednym problemem było to, że trochę bałem się sytuacji na Ukrainie wynikającej z wojny. Wszystko zostało mi jednak szczegółowo wyjaśnione, jak to wszystko działa. Wiem, że mecze odbywają się z maksymalnym przestrzeganiem środków bezpieczeństwa. Mogłem podpisać tutaj na kilka dni przed podpisaniem umowy, aby przekonać się o wszystkim na własne oczy – tłumaczył lewy obrońca.
Roberto Corral może zadebiutować w nowej drużynie w najbliższą sobotę. Metalist zagra w Użhorodzie z Kołosem Kowaliwką – byłym klubem Kyryło Petrowa.