SPORT
"To małostkowość". Wenta obraził się na Jabłońskiego, wprowadził go w błąd, a teraz zwolni?
To, co wydarzyło się podczas czwartkowego Nadzwyczajnego Zebrania Akcjonariuszy Korona S.A., jest ostateczną farsą w wykonaniu Bogdana Wenty, wymierzoną w kielecki sport. Czy prezydent Kielc dokonał rewolucji w Radzie Nadzorczej klubu, aby finalnie zwolnić z funkcji prezesa Złocisto-Krwistych, Łukasza Jabłońskiego i dokonać osobistego rewanżu? – Małostkowość, prymitywne kreowanie się osobistymi animozjami – powiedział Marcin Stępniewski.
Przypomnijmy: w czwartek 22 lutego w Urzędzie Miasta Kielce prezydent Bogdan Wenta zwołał Nadzwyczajne Zebranie Akcjonariuszy Korona S.A. W wyniku jego obrad usunięto ze stanowiska przewodniczącego Rady Nadzorczej Klubu Piotra Dulnika, ten finalnie zrezygnował z uczestnictwa w Radzie Nadzorczej. Odwołano także Jakuba Kilarskiego.
Jak dowiedział się dziennikarz Radia eM Mateusz Żelazny, członkowie rady zostali wprowadzeni w błąd przez Bogdana Wentę, który, zapowiadając zwołanie tego nagłego zgromadzenia, odrzucił możliwość przeprowadzenia jakichkolwiek roszad.
Jabłoński będzie następny?
Wiele wskazuje na to, że poczynione przez sternika miasta kroki zmierzają do przetrącenia karku także Łukaszowi Jabłońskiemu. W sieci pełno spekulacji na temat podłoża decyzji prezydenta Wenty. To wszystko oparte jest na grze politycznej czy jawnej niechęci między oboma panami?
Wydaje się, że wszystko po trosze. Prezes Korony zapowiedział bowiem start w wyborach do sejmiku z listy PiS-u, o czym Wenta miał dowiedzieć się z mediów społecznościowych.
To więc forma rewanżu, zemsta? Na to wygląda. – Małostkowość, prymitywne kreowanie się osobistymi animozjami. To polityczna, a nie merytoryczna decyzja. Szukano ze strony prezydenta tego typu pomysłu, aby się spotkać. Na sam koniec nie potrafią zachować twarzy, całe szczęście, że ta kadencja dobiega końca – powiedział nam Marcin Stępniewski, kielecki radny i kandydat na nowego prezydenta miasta.
Korona straci głównego sponsora?
Czy ta brudna zagrywka Bogdana Wenty może skutkować utratą głównego sponsora Korony Kielce, firmy Suzuki?
– Pytanie: jak skonstruowana jest umowa. Mam nadzieję, że Pan Piotr Dulnik nie będzie podejmował pochopnych decyzji. Musi pamiętać, że z końcem kwietnia kończy się kadencja obecnego prezydenta. Obudzimy się w innej rzeczywiści z innym prezydentem. Mam nadzieję, że niezależnie kto nim będzie, zechce rozmawiać i działać na korzyść klubu – dodał.