Akademicy na fali. Czeladź rozbita przez kielczan

Przed spotkaniem to kielczanie byli „na papierze” zdecydowanymi faworytami. Drużyna gości przyjechała jednak do stolicy województwa świętokrzyskiego po wzmocnieniu m.in. Przemysławem Zygmunciakiem.

Początek spotkania należał do podopiecznych Rafała Gila, którzy rozpoczęli od prowadzenia 9:0. Po pięciu minutach czeladzianie nie dość, że odrobili straty, to jeszcze wyszli na prowadzenie. Pierwsza kwarta zakończyła się remisem 22:22.

W drugiej części gry kielczanie odskoczyli na kilka punktów, ale schemat się powtórzył i wyrównana kwarta zakończyła się jednopunktową przewagą Akademików 50:49.

Trzecia kwarta to jednak zdecydowana przewaga UJK Kielce i decydująca o losach meczu część gry, która zakończyła się wynikiem 80:62 dla kielczan. Nie oddali oni już prowadzenia do końcowej syreny, a w ostatnich minutach gry na parkiecie w drużynie ze stolicy województwa świętokrzyskiego byli sami zawodnicy, którzy nie ukończyli 20 roku życia. Młodzież powiększyła przewagę i ostatecznie UJK zwyciężyło 101:80.

– Nie spodziewaliśmy się łatwego meczu. Drużyna z Czeladzi grała „z nożem na gardle”, bo są w tabeli na przedostatnim miejscu. Do przerwy wynik był wyrównany. W ataku nie mieliśmy dobrego rytmu i popełnialiśmy wiele błędów, pozwalając zawodnikom penetrującym na swobodę. W drugiej połowie poprawiliśmy obronę i odskoczyliśmy na bezpieczną przewagę. Juniorzy poradzili sobie znakomicie i zagrali w końcówce najlepszą akcję meczu – mówił po meczu Rafał Gil, trener UJK Kielce.

Punkty dla UJK Kielce: Piotr Łosiak, Wojciech Pisarczyk – 20; Jakub Lewandowski – 18; Dominik Wesołek, Dzmitry Makhnach, Piotr Osiakowski – 9; Norbert Cygan, Oskar Lesisz – 4; Stanisław Strojek, Igor Wierzbicki – 3; Łukasz Lisowski – 2.

Najbliższe spotkanie kielczanie rozegrają w czwartek (25 stycznia) na wyjeździe z liderem tabeli grupy C. BS Polonią Bytom.