18-letnia rozgrywająca blisko debiutu w Koronie Handball

Osiemnastolatka do stolicy Świętokrzyskiego trafiła tego lata. Wcześniej uczyła się handballowego rzemiosła w warszawskich Agrykoli i Wesołej. Mierząca 168-centymetrów środkowa rozgrywająca radzi sobie bardzo dobrze, a niebawem powinna otrzymać swoje minuty na pierwszoligowych parkietach.

Trener Paweł Tetelewski musi szukać alternatywy w drugiej linii. W grudniu zespół opuści Dominika Więckowska, która przeniesie się na zasadzie wypożyczenia do Perły Lubin. Dodatkowo z kontuzją barku wciąż zmaga się Honorata Czekala.

– Martyna w ten weekend jedzie na turniej z juniorkami, więc nie będziemy zabierać jej grania. Być może zgłosimy ją w przyszłym tygodniu. W pewnym stopniu będzie mogła odciążyć rozgrywające, których nam brakuje – wyjaśnia Paweł Tetelewski, trener Korony Handball.

Kielecki szkoleniowiec ma obecnie do dyspozycji cztery zdrowe rozgrywające: Dominikę i Magdę Więckowskie, Honoratę Syncerz i Agnieszkę Młynarską.

Martyna Szymanik ma za sobą już występy w pierwszej lidze. W poprzednim sezonie zagrała w trzynastu meczach Wesołej Warszawa, w których zdobyła dwadzieścia jeden bramek.  

W najbliższą sobotę Korona Handball zmierzy się przed własną publicznością z MKS-em San Jarosław (godz. 14). Tydzień później kielczanki czeka wyjazd na mecz ze Zgodą Rudą Śląską (godz. 18).