Ziobro: „Psychopatów trzeba izolować”

Krzysztof D. i Hubert Sz. zostali skazani przez sąd za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Zakatowali oni starszego człowieka m.in. przy użyciu metalowych przedmiotów. Sprawcy nie podali szczególnego motywu. Miała to być forma… zabawy. Zbigniew Ziobro uznał, że popełnione przestępstwo ma charakter zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Minister zlecił Prokuraturze Krajowej analizę zasadności przyjętej oceny, co poskutkowałoby zmianą kwalifikacji tej zbrodni. - Ludzi o sadystycznych skłonnościach, czerpiących przyjemność z zadawania innym bólu trzeba izolować w imię dobra społecznego. Kara musi być adekwatna do uczynionego zła. Na tym polega istota sprawiedliwości. Kara musi być także prewencyjnie skuteczna, czyli musi izolować groźne osoby mające psychopatyczne inklinacje, by w przyszłości nie krzywdzili przypadkowych ludzi – przekonywał Zbigniew Ziobro.

Lista obrażeń jakie odniósł 62-latek jest długa. Sprawcy powinni zdawać sobie sprawę z tego, jak może się skończyć takie katowanie człowieka. - Sekcja zwłok wykazała połamanie licznych żeber, rany kuto-cięte na lewej kończynie górnej, uszkodzenia kończyn górnych, pęknięcie śledziony, pęknięcie nerki lewej, złamanie podwójne kości ramienia lewej ręki, złamanie podwójne kości strzałkowej lewej. Mógłbym dalej odczytywać kolejne obrażenia, które sprawcy swoim bestialstwem spowodowali. Nie można godzić się na łagodność w stosunku do bestialskich bandytów. Każdy może paść ofiarą takich sprawców, jeśli będą oni mieli poczucie bezkarności, jeśli będą liczyli na łagodny wyrok i wyjście na wolność stosunkowo szybko. Dlatego państwo powinno być stanowcze i w żelazny sposób reagować na taki sadyzm ze strony sprawców tego rodzaju przestępstw. Jestem przekonany, że adekwatną kwalifikacją w tym przypadku jest zabójstwo z zamiarem ewentualnym, nie pobicie ze skutkiem śmiertelnym – mówił Zbigniew Ziobro.

Zbigniew Ziobro wydał polecenia by Prokuratura Krajowa wniosła odwołanie do Sądu Apelacyjnego, by ten zaostrzył karę i zmienił kwalifikację czynu przynajmniej w stosunku do głównego sprawcy zbrodni.