REGION
Zawalone dachy, zwisające sople, połamane drzewa. Strażacy mają co robić
47 interwencji związanych z intensywnymi opadami śniegu odnotowali wczoraj (15 grudnia) świętokrzyscy strażacy. Z kolei dzisiaj zgłoszeń było już około 50. Funkcjonariusze apelują o ostrożność.
Na wczorajsze interwencje złożyły się połamane gałęzie blokujące przejazd, ciężarówki tarasujące drogę, były również przypadki zawalenia się dachów z powodu zalegającego śniegu. W Skarżysku na trasie S7 doszło do kolizji.
- Strażacy dostarczali również agregat prądotwórczy i pięciokrotnie usuwali sople lodu z budynków publicznych – wylicza st. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.
Jeszcze więcej pracy mają strażacy dziś, 16 grudnia. Do tej pory, od godziny 8, odnotowali aż 50 zgłoszeń.
- Wyjeżdżaliśmy głównie do powalonych konarów drzew. Podobnie jak wczoraj, były przypadki blokowania dróg przez ciężarówki oraz kolizje – dodaje Bajur.
Strażacy przypominają zarządcom budynków o obowiązku odśnieżania dachów, a do kierowców apelują o ostrożną jazdę.