REGION
Województwo świętokrzyskie po nawałnicach. Najgorsza sytuacja panuje we Włoszczowie
Zerwane dachy, połamane drzewa i zablokowane drogi – to efekty burz i nawałnic, które tej nocy przeszły przez nasze województwo. Najgorsza sytuacja jest w powiecie włoszczowskim, gdzie cały czas trwa praca strażaków.
– Mieliśmy około 30 zgłoszeń. Dotyczyły one głównie drzew tarasujących przejazd na drogach oraz uszkodzeń w poszyciu dachowym budynków mieszkalnych i gospodarczych. Po północy otrzymaliśmy informację o braku prądu w mieszkaniu, w którym starsza osoby jest podłączona pod respirator. Musieliśmy uruchomić tam agregat prądotwórczy – tłumaczy mł. bryg. Tomasz Szymański, oficer prasowy KP PSP we Włoszczowie. Uszkodzonych zostało kilka samochodów, a przed Włoszczowskim Domu Kultury kilkusetletnia topola przewróciła się na cztery pojazdy. W prace zaangażowany były również jednostki OSP. Do komendy cały czas napływają nowe zgłoszenia.
Intensywnie dzisiejszą noc przepracowali również strażacy z powiatu ostrowieckiego. Doszło tam do 41 zdarzeń. 19 budynków zostało uszkodzonych. – W Bodzechowie, w budynku wielorodzinnym zerwany został cały dach, w związku z czym musieliśmy ewakuować 17 mieszkańców – informuje kpt. Sebastian Klaus, oficer prasowy KP PSP w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Z kolei w powiecie staszowskim ewakuowano prewencyjnie obóz jeździecko-rowerowy. – Uczestnicy udali się do szkoły podstawowej w Kurozwękach. Ewakuowano ponad 50 osób – mówi Radiu eM Kielce mł. bryg. Grzegorz Rajca, , oficer prasowy KP PSP w Staszowie.
W tej chwili nie ma informacji na temat osób poszkodowanych w naszym województwie.