REGION
„Wirtualne spotkania to świetny sposób na nudę”
Od momentu, w którym rząd podjął decyzję o zamknięciu placówek edukacyjnych oraz kulturalnych, minęło prawie dwa tygodnie. Z uwagi na wciąż pogarszającą się sytuację społeczeństwo musiało znacznie ograniczyć kontakty, w tym również spotkania z przyjaciółmi. Z pomocą przyszły wszelkiego rodzaju komunikatory wideo.
- Zanim wirus pojawił się w Polsce, często spotykałam się ze znajomymi - mówi dwudziestoletnia Wiktoria. - Teraz każdy woli zostać w domu i nie narażać swojego zdrowia. Dlatego też postanowiliśmy dzwonić do siebie najczęściej jak możemy. Stworzyliśmy specjalną grupę na Messengerze, dołączyło do niej kilkanaście osób. Umawiamy się tam na daną godzinę i łączymy przez kamerki w telefonie. Dzięki temu nie tylko się słyszymy, ale również widzimy. Wirtualne spotkania to świetny sposób na nudę. Bywa, że trwają nawet kilka godzin - opowiada.
Opcje wideorozmów oferują również między innymi aplikacje takie jak Skype, WhatsApp, czy popularna szczególnie za granicą Houseparty. Wbrew pozorom, w obecnej sytuacji, służą one nie tylko do rozmów z przyjaciółmi, ale również do prowadzenia służbowych konferencji.
- Firma, w której pracuję zatrudnia kilkaset osób. W standardowych zebraniach bierze udział przynajmniej kilkunastu kierowników. Nie chcemy nikogo narażać, dlatego też komunikujemy się online i w ten sposób ustalamy wszelkie niezbędne kwestie - informuje pan Filip.