REGION
Wichura siała spustoszenie. W Małogoszczu złamał się komin
Prawie 50 razy w ciągu ostatniej doby interweniowali strażacy w związku z porywistym wiatrem w naszym regionie.
To nie był spokojny dyżur dla świętokrzyskich mundurowych. W sumie wyjeżdżali oni do akcji 83 razy. W 72 przypadkach były to miejscowe zagrożenia. Znaczna ich część dotyczyła skutków ogromnej wichury, która przeszła przez województwo.
– Jednym z poważniejszych zdarzeń było złamanie komina na nieużytkowanej kotłowni w Małogoszczu – informuje st. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Zgłoszenia dotyczyły połamanych konarów drzew i zablokowanych dróg. Najwięcej było ich w powiecie ostrowieckim, buskim i kieleckim.
– Interweniowaliśmy dziesięć razy. W siedmiu przypadkach chodziło o połamane drzewa w gminie Łagów, Kielcach, Mniowie, Piekoszowie, Nowinach i Chęcinach. Mieliśmy również przewrócone ogrodzenie budowlane w Kielcach i słup telekomunikacyjny w gminie Raków. Nikomu nic się nie stało – tłumaczy Beata Gizowska z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.